Dziś już piątek! Tydzień minął mi bardzo szybko pomimo choroby, która mnie złapała. Zazwyczaj takie "chorujące" dni wleką się noga za nogą, ale nie tym razem! Spędziłam kilka dni w domu bacznie obserwując, co też tym razem wymyśli Figulińska. Miałam czas odespać (kiedy ona spała), posiedzieć pod kocykiem i się wygrzać... Dziś jest już całkiem nieźle! Posprzątałam mieszkanie, zrobiłam pranie, pobawiłyśmy się kilka chwil w ogrodzie...
Życzę Wam cudownego weekendu,
Agnieszka
PS. Jak dobrze, że nie kupiliśmy jeszcze dywanu... Hihi!
Aga cieszę się, że ze zdrówkiem już lepiej! a co do dywanu hmmmm nie kupuj! albo jeśli juz bardzo chcesz to kup byle jaki z ikei;) my tak zrobiliśmy kiedy nasz Mailo był szczeniakiem. Później wszystkie poszły do wywalenia.:) Najbardziej lubił sikać na dywanie;) cudny ten Wasz psiak:)
OdpowiedzUsuńZdróweczka Agnieszko!
OdpowiedzUsuńCudne obrazki z Waszego zakątka :)
Psiak cudny, ach pamiętam jak mój był mały i goniło się za nim ze szmatą by posprzątać... ;) Życzę dużo zdrówka! P.S. Pestka z awokado zawodowana, czekam aż coś wyrośnie ;)
OdpowiedzUsuńJa też dłuższy czas nie miałam dywanu, zanim moja sunia nauczyła się siusiania na zewnątrz :) Jeszcze teraz brakuje mi dywanika w przedpokoju, ale wkrótce coś tam kupię.
OdpowiedzUsuńNo i pięknie wysprzątane:)) Kuchnia i piesek śliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zyczę dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam te same płytki w łazience, są super, każdy gość je podziwia ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny tez Wasz psiak! Przeuroczy! O jej to awokado w doniczce na parapecie? Ja zrobilam pierwsz podejscie, ale zanim cokolwiek i wykielkowalo z moich pestek, to zaczynalo juz plesniec:( Zbyt wilgotono u mnie. Musze na wiosne poczekac...
OdpowiedzUsuńPiękne płytki w kuchni. Mam pytanko... gdzie je kupić i jak się nazywają? Będę wdzięczna za informacje, szukam takich od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Życzę zdrówka. Sama niedawno przechodziłam anginę. Jak pomyślę, jak się wtedy źle czułam, to aż chce mi się sprzątać itp. ( wolę to niż chorowanie) :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie jakbyś się nudziła http:// kasiaathome.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA ja nadal zachwycam się Waszą kuchnią, piękna jest! :)
OdpowiedzUsuńKuchnia nie dość że przyciąga mój wnętrzarski wzrok :) to jeszcze wprowadza w taki sielski klimat :)
OdpowiedzUsuńZapraszam wiosennie z rewizytą. U mnie szaleństwo pastelowych, tiulowych pomponów :)
http://mysweetdreaminghome.blogspot.com
Psina boska :)))
OdpowiedzUsuń