Sezon truskawkowy powoli, powoli zmierza ku końcowi, a ja jak zwykle nadal się nimi nie najadłam. Truskawki uwielbiam pod każdą postacią - czy to ze śmietanką i cukrem, czy same, świeżę... Dziś miałam ochotę na koktajlowe szaleństwo i zrobiłam cały dzbanek pysznego, słodkiego koktajlu truskawkowego. Przy okazji stwierdziałam, że warto byłoby wypróbować aparat w warunkach bezsłonecznych i zorganizowałam małą sesję, której motywem przewodnim był róż i wszelkie jego odcienie. Sądzę, że mój aparat spisał się naprawdę nieźle więc zadowolona jestem z efektu i pokazuję go tutaj. Co myślicie? Daleko mi jeszcze do takich mistrzyń aranżu jak Llooka czy Elisse, ale staram się. Dziewczyny, powiedzcie proszę szczerze, co sądzicie. Pozdrawiam i wracam do szklanki pysznego koktajlu. Całuski!
{ dzisiejsze zdjęcia w wersji większej, gdyż Picasa strasznie je psuje przy zmniejszeniu }


