29 kwi 2014

Czego o mnie nie wiecie?

Jestem zakręcona na punkcie roślin. O hojach już kiedyś wspominałam. Ale czy wiecie o tym, że w ogrodzie ciągle powiększa mi się kolekcja host? Dziś odebrałam album o moich ukochanym roślinach w rozmiarach XS i S. Kawa + nowa książka - czy moze być przyjemniej...?






W tym sezonie moje rośliny nie mają łatwo, bo Figa robi z nich nowy gatunek: hostę strzępiastą. Na szczęście już coraz mniej wystaje z ziemi kłów, które dla szczeniaka są najciekawszym, bo niespotykanym, obiektem wyrastającym z ziemi.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
Agnieszka

22 kwi 2014

W życiu tęskni się do różnych rzeczy. Do beztroskiego dzieciństwa, kiedy największym zmartwieniem było urwane ucho ukochanego misia. Do długich wakacji nad morzem i przesypywania rozgrzanego piasku między palcami. I do beztroski. Do tych chwil, kiedy naprawdę nie trzeba o niczym decydować i niczym się martwić. I własnie dziś naszło mnie takie uczucie. Chciałabym bardzo, żeby było juz lato. Gorące i pachnące kwiatami. Smakujące świeżymi owocami. Spokojne. 



W miedzianym klimacie, tak bardzo mi odpowiadającym, jest bransoleta zrobiona z monet, które J. zbierał jako mały chłopiec. Uwielbiam to delikatne pobrzękiwanie towarzyszące każdemu ruchowi ręki. Monety są piękne i wyjątkowe, bo z przeszłością. Grają teraz nową rolę dzięki biżuteryjnej formie nadanej im przez Anię Orską.


Prawda, że piękne? Mam pomysł na jeszcze jeden element, o który chciałabym poprosić Anię. Może i tym razem uda się ubrać moje marzenie w realną formę...?

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,
Agnieszka.


9 kwi 2014

botaniczne ryciny.

Zaraziła mnie nimi moja Mama. U niej w domu jest ich kilka. Właściwie w każdym pomieszczeniu można znaleźć botaniczną rycinę w stylu vintage. Wyglądają przepięknie, pasują bardzo do mieszkań w stylu skandynawskim i można je dowolnie przewieszać lub przestawiać tworząc nowe kompozycje. Dwie grafiki w tym stylu wisiały kiedyś w moim pokoju. Potem jakoś mi się znudziły, ale teraz nadeszła ich pora. Delikatnie chciałabym zmienić im ramki i na pewno zawisną gdzieś na ścianie, lub staną na półeczce. Póki co cieszą moje oczy w sypialni. Nasza komoda bardzo często zmienia wygląd za sprawą nowej aranżacji.




Lubicie botaniczne ryciny? Ja znowu przepadłam przeglądając inspiracje w internecie. Nie trzeba ich kupować. Można ściągnąć plik w dużej rozdzielczości i wydrukować tworząc własne kompozycje. Grafiki nadające się do druku łatwo znaleźć w Google wpisując hasło "vintage botanical print" lub nazwę łacińską rośliny, której szukamy. W googlowej grafice jest tego naprawdę sporo. 


A jeśli nie chcę się komuś szukać podrzucam link, o  TUTAJ. 

Marzą mi się botaniczne karty jak ze starej szkoły. Roślinne i zwierzęce Gdyby ktoś gdzieś widział - będę ogromnie wdzięczna o danie mi sygnału. Szukam i szukam i nie mogę znaleźć.

Pozdrawiam serdecznie idajcie koniecznie znać, co sądzicie o takich ozdobach na ścianach.

Agnieszka