13 cze 2009

decyzje.

Bywają ciężkie. Wszyscy pytani odpowiadali w przeważającej części tak samo: kup lustrzankę! A ja ciągle się wahałam. Aż w końcu kupiłam. Mam ją już przeszło tydzień. Nie było niestety czasu na pokazanie moich pierwszych prób ( jakże jeszcze nieudolnych ) w terenie i w domu. Zakochana jestem w Nikonie w 100% i wiem, że będzie to owocna miłość - mam nadzieję, że pogoda szybko się poprawi i będę mogła duuuużo ćwiczyć. A wiem, że w tym niedużym aparacie kryje się wielki potencjał. Dziękuję Dziewczyny za pomoc. Jesteście niezastąpione - zawsze, kiedy potrzebuję pomocy czy rady, mogę na Was liczyć. Dziękuję!

Kilka zdjęć a pleneru:







I moja hoya bella variegata szykująca się do pierwszego swojego kwitnienia ♥ ♥ ♥

4 komentarze:

  1. Gratuluję zakupu, z pewnością zdjęcia które i tak są piękne, będą jeszcze piękniejsze!
    Serdecznie pozdrawiam i razem z Tobą czekam na ładniejszą pogodę

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, patrząc na te zdjęcia widzę, że zakup jest w 100% udany, potrzebny i konieczny !!!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ z Was sprinterki, Dziewczyny :) Dzięki za miłe słowa. Fotki warto powiększyć, bo duuużo tracą przy kompresji. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne!!!
    Gratulacje za wybór Nikona :))

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń