Dziś post w biegu: znalazłam roślinkę, którą podziwiałam na wielu skandynawskich blogach. Śliczna, ulotna drobinka. Kupiłam jedną, która wydawała mi się właśnie tą na giełdzie florystycznej, a potem zajrzałam do IKEI i... to była ONA! Jak mogłam nie pomyśleć, że "szwedzka" roślinka będzie właśnie tam? Doniczka, uważam nieskromnie, pasuje idealnie.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich znad książek uczelnianych ( tak, tak - wrzesień... ).
Widzę,że łowy udane. A nad doniczką to tylko wzdycham - śliczna i rzeczywiście pasuje idealnie! Cieplutko pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczności !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak sie to cudo nazywa?Bo faktycznie sliczna ta roślinka.Doniczka pasuje idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Llooś, Kasandro - cieszę się, że się podoba. :)
OdpowiedzUsuńAguś - to Muehlenbeckia :) Dzięki za miłe słowa. :)
Roslinka sliczna...a doniczka-Przepiekna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magdalena/Color Sepia
:-)
OdpowiedzUsuńrewelacja!
Jaka cudna ta roślinka!!!! a donica.. uwielbiam!! i pasuje perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) i miłej lektury ;)
Piękna donnica,przepiękna .Kwiatuszka też posiadam
OdpowiedzUsuń