Dziś tak na szybciutko. Parę dni temu dostałam cudowną, starusieńką puszkę po kawie. Przedmiot ten łączy w sobie moje dwie pasje - miłość do kawy i uwielbienie starych, zniszczonych przedmiotów. Jestem naprawdę szczęśliwa mogąc postawić coś tak pięknego w swoim pokoju i cieszyć oczy każdym kawałeczkiem rdzy. Tak sobie myślę, że właśnie ta puszka zapoczątkuje moją kolekcję kawowych puszek. Ten Ktoś, od kogo dostałam tę puchę pewnie nawet nie wie, jak wielką radość mi sprawił...
Pozdrawiam słonecznie i... kawowo, bo niedługo śmigam do pracy.
Cudo! tez bym chciala taka :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna jest!
OdpowiedzUsuńbędę pamiętać o Twojej pasji jak uda mi się jakąś znaleźć na gratach :)
OdpowiedzUsuńja sama też uwielbiam takie stare zardzewiałe puszki, nawet sama sobie kilka puszek po groszku postarzyłam :) zrobię z nich może jakieś lampiony :) a ta Twoja cudna - i ten kolor... ahhh
OdpowiedzUsuńSwietna, ale najwazniejsze ze tak cieszy Cie i Twoje oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka.
Fajnie,ze umiesz cieszyć się z rzeczy komuś innemu zbędnych... co ja piszę wszystkie tak mamy ;-)
OdpowiedzUsuńTa rdza jest urocza ;))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na zbieranie starych puszek, jak będę takowe miała wiem komu je wysłac ;)
Pozdrawiam ciepło
Super ta uszka. Takie pordzewiałe mają najwięcej uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
klimatyczny pojemniczek z duszą...pewnie dużo "widział i przeżył":)
OdpowiedzUsuńFajby pomysł z tą kawową kolekcją. Jeśli gdzieś znajdę takie puszki to chętnie je kupię dal Ciebie bo pasja szlachetna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziś rano wstałam i kawy brak, a ja sobie dnia nie wyobrażam bez choć jednej filiżanki!a ponieważ jestem obecnie u swojej Mamy, wiec szukam,może coś znajdę! przeszukałam wszystko i znalazłam: kawę (ufff...będę żyła) i piękną puszkę na herbatę!oczywiście zabieram do siebie. Pokażę w odpowiednim czasie, bo to bożonarodzeniowa puszka!także rozumiem Twoją miłość i do kawy i do puszek:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKawka z takiej puszki to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię mieć przy sobie takie nikomu nie potrzebne, acz cudowne rzeczy.
Pozdrawiam