20 wrz 2016

mała rzecz, a cieszy. / REGAŁKA.

Pamiętacie może, jak rok temu szukałam komody w stylu PRL marząc, że jak już ją znajdę, to postawię w pokoju T. jako mocny akcent? Otóż tak to ze mną jest, że zdarza mi się przyciągać różne przedmioty. Któryś już raz myślałam o czymś intensywnie i to coś stanęło na mojej drodze. 
Komoda w stylu retro, modern lub vintage to teraz prawie że must have w większości polskich mieszkań pokazywanych na blogach wnętrzarskich. Lubię ten trend. Pozwala na spersonalizowanie wnętrza i nadanie mu niepowtarzalnego charakteru. Co zatem zmieniło się w kwestii naszej komody? Chciałam odebrać jej trochę powagi. Nadać jej takiej dziecięcej wesołości. I wtedy znalazłam gałki od REGAŁKI. Na stronie przepadłam na kilka godzin, wybierając, komponując, wrzucając do wirtualnego koszyka kolejne uchwyty. W końcu uznałam, że mam już to czego potrzebuję i... czekałam na kuriera z moją paczką.



Pokój Starszaka, to moje oczko w głowie. Wyszukiwanie dodatków, mebli i przeróżnych smaczków stało się jednym z moich ulubionych zajęć. Inspiracji poszukuję właściwie bez przerwy,szczególnie teraz kiedy znowu nastał czas nocnych karmień. 






Ciekawa jestem co myślicie o mojej wersji dziecięcego pokoju? W osobnym poście pokażę Wam kącik do pracy, który przygotowałam dla T. Brakuje mi w nim jeszcze kilku drobiazgów, dlatego tak się z tym ociągam. Ale uwierzcie mi, jest śliczny! Niebawem czeka nas zmiana łóżeczka niemowlęcego na dziecięce. Wciąż jeszcze waham się, jakie powinno być. Pomysł co prawda już świta mi w głowie, ale jeszcze nie jestem go na 100% pewna.




Jak widzicie nie tylko komoda dostała nowe gałeczki. Oferta REGAŁKI w 100% wstrzeliła się w mój gust. Uchwyty są w pięknych, nasyconych kolorach, bardzo ładnie wykonane. Wymieniłam więc wszystkie uchwyty na te regałkowe i jestem zachwycona efektem.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,
Agnieszka.

Gałki w komodzie, szafie i półeczce - TU.
Pościel w kropelki - TU.
Szklane balony - kupione stacjonarnie.
Mata z frędzlami - TU.
Półki hexagony - TU.
Łapacz moli - DIY.

25 komentarzy:

  1. Jejku,jak pięknie.Te gałki idealnie wpasowują się w całość,te kolory😍Uwielbiam Twoje wyczucie stylu,marzę o takim pokoju dla mojego synka😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Makatką lub gobelinem - jak kto woli. ;) Nazwę "łapacz moli" wymyślił mój J. i tak już się u nas przyjęło... :)

      Usuń
    2. hahaha :D a już myślałam, że masz jakiś patent na te paskudy ;)

      Usuń
  3. Balony pobudzają we mnie zazdrość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam Wasze wnętrza...kolorystyka tego pokoju podoba mi się szczególnie...myślę nad takimi kolorami do pokoju córci...

    OdpowiedzUsuń
  5. no pęknie... a balonów szukałam, szukałam i już zrezygnowałam... :/ nigdzie nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękna kolorystyka pokoju a te szklane balony są tak niebanalne że zapragnęłam kupić takie same ;) szkoda tylko że nie nabyłaś ich w jakimś sklepie stacjonarnym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Białe lub przezroczyste balony można kupić w sleep planet w Galerii Malta koło English home.ale nie ma kolorowych, niestety.

      Usuń
  7. Przepięknie! Dowód na to, że stara komoda świetnie się sprawdzi w dziecięcych wnętrzach :-) Gałeczki są przecudne, zresztą nie ma chyba lepszego sklepu z tego typu rzeczami niż Regałka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rok temu szukałam podobnego mebelka. Jakoś nie wyszło, urodził się drugi syn i takie prozaiczne sprawy jak "szukanie mebli" odeszły na dalszy plan ;). Mój salon straszy coraz bardziej i chyba nadszedł czas zabrać się za ten fragment mieszkania. Widzę tu taki prl-owski mebelek sa sa sa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie.. Dzięki gałkom komoda stała się całkiem "dzieciowa" :) Dobrze jej to zrobiło. Mi się jednak wydaje, że to wcale nie takie popularne, że tego typu meble pojawiają się w nowoczesnych domach. U żadnego ze znajomych takiego rozwiązania nie widziałam :) A szkoda, bo mnie ono bardzo cieszy. Lubię zdjęcia z nutką retro, sama chętnie widziałabym taki mebel u siebie, ale mąż kategorycznie nie zgodził się na robienie z domu (jak to on pięknie nazywa) "skansenu" :) Myślę, że go jednak jeszcze przekonam :) i wreszcie stanie u nas taki jeden cudowny mebel z duszą.
    Nieustannie podziwiam połączenie kolorów w pokoju Twojego syna. Z dziewczęcych wersji z kolei bardzo przemawia do mnie klimat pokoju córki Ani z Anicja's White Space. To tyle moich przemyśleń :) Czekam na odsłonę kącika do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam podobne półki ścienne w Biedronce, bardzo stylowo wyglądają, komoda też prezentuje się niczego sobie, chociaż trochę ciemno w tym twoim pokoju:)

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie Aga zawsze jest tak wyjątkowo inaczej...Pozdrawiam!
    szalenstwa-panny-matki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Komoda jest boska.Gapię się i zachwycam.

    OdpowiedzUsuń
  13. To jeden z piękniejszych dziecięcych pokojów, jaki widziałam! Jestem jego fanką :)
    Komoda, dzięki nowym gałkom, zyskała jeszcze bardziej na oryginalności!
    Brawo Aga, dla mnie jesteś numerem 1 :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Co to za balony?

    OdpowiedzUsuń
  15. Bosssko. Całkowicie mój klimat. Nic a nic bym nie zmieniła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aga cudny pokoik...widzę książkę " Zajączek z rozbitego lusterka" mój Franek czytał ją ostatnio i nie mógł doczytać do końca...ryczał jak bóbr...zupełnie jak ja jakieś 30 lat temu. Buziaki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne wnętrza. Proszę o podanie, gdzie można kupić te szklane baloniki :) Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  18. Najpiękniejszy pokój dla dziecka jaki widziałam!

    OdpowiedzUsuń