Nikt tu prawdopodobnie nie zagląda... Smutno mi z tego powodu, bo chyba za bardzo się uzewnętrzniam. Nic mi z tego, skoro nie przynosi to żadnej reakcji. Zły dzień mam dziś i fatalne przemyślenia. Może to zewnętrzna aura tak na mnie działa...?
EEE tam, zaraz nikt nie zagląda :-) Zły dzień przy ostatniej aurze to chyba każdemu się zdarzył, ale w przyszłym tygodniu ma być słoneczko :-)))) POzdrawiam gorąco, bardzo..
Nie smuć się!!Zaglądamy!Mnie też było kiedyś przykro porównując ilość komentarzy na innych blogach z moimi - a raczej z brakiem takich komentarzy.Ale skoro lubimy pisać o naszym świecie, o naszym guście i o naszych zdolnościach lub ich braku to głowa do góry i RÓBMY SWOJE:)A wiosna już niedługo a potem Wakacje! Pozdrawiam cieplutko.J:O)
To i ja się melduję ;-D Poza tym wiosna idzie, słoneczko śle cieplejsze promyczki, kwiatki zaczną zaraz kolorowo kwitnąć... od razu się humorek poprawi :-)
EEE tam, zaraz nikt nie zagląda :-) Zły dzień przy ostatniej aurze to chyba każdemu się zdarzył, ale w przyszłym tygodniu ma być słoneczko :-)))) POzdrawiam gorąco, bardzo..
OdpowiedzUsuńBiedactwo Ty moje! Kwiatuszki już dziś pójdą do Ciebie. A misiem mnie rozczuliłaś:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJakie tam nikt nie zagląda:)
OdpowiedzUsuńMoże to faktycznie zły dzień. Albo jak w piosence "może to zbyt długa zima" :)
Ślę pozytywne fluidy:)
Nie smuć się!!Zaglądamy!Mnie też było kiedyś przykro porównując ilość komentarzy na innych blogach z moimi - a raczej z brakiem takich komentarzy.Ale skoro lubimy pisać o naszym świecie, o naszym guście i o naszych zdolnościach lub ich braku to głowa do góry i RÓBMY SWOJE:)A wiosna już niedługo a potem Wakacje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.J:O)
Agutku miła :)
OdpowiedzUsuńJak widzisz wystarczy tylko wysłać sygnał, a już lecimy na ratunek Twojej smutnej duszy ;))
Misio jest słodki :))
Jesteście rozkoszne, Dziewczyny :) Bardzo Wam dziękuję, bo Wasz odzew zdecydowanie poprawił mi humor - serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNo i nie zostawiajcie mnie już, dobrze? Żebym nie czuła się sama... :)
Łoj ,a mnie kilka dni nie było , z opóźnieniem się wpisuję ! Zaglądam , oglądam , pozdrawiam i uściski przesyłam.
OdpowiedzUsuńHej, hej- ja też zaglądam::) Uszy do góry -
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco, a takie myśli to z pewnością przez tą pogodę!
To i ja się melduję ;-D Poza tym wiosna idzie, słoneczko śle cieplejsze promyczki, kwiatki zaczną zaraz kolorowo kwitnąć... od razu się humorek poprawi :-)
OdpowiedzUsuń