... i z braku zdrowego rozsądku, bo przecież niedługo chciałabym gdzieś wyjechać, kupiłam marzenie. Dokładnie - marzenie. Bo o takim cudzie marzyłam dłuuugo. Szukałam w internecie, w różnych sklepikach ze starociami. Trafiłam na nią w dużym centrum ogrodniczym niedaleko Poznania. Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy od razu przykuła mój wzrok. Podeszłam do niej, wzięłam w ramiona ( dosłownie, bo jest duża i ciężka ). W momencie kiedy jej dotknęłam poczułam dziwny spokój a także dreszczyk emocji. Od razu wiedziałam, że będzie moja. Zakochałam się w niej. Bo jest cudowna. Zardzewiała, zaśniedziała, wygląda jakby dużo przeszła. Mój Tato powiedział: złom. Zgadzam się z nim - jest to najpiękniejszy kawał złomu, jaki kiedykolwiek w życiu widziałam. I wpadłam po uszy - już jej z ramion nie wypuściłam. Od wczoraj jest moja - klatka w 100% vintage. Cudowna, prawda?
Czy cudowna ?
OdpowiedzUsuńBoska !!!!!!!!!!
Masz rację, ja bym jej też nie wypuściła z ramion
Pozdrawiam
Ja po moją klatkę też pojechałam z tatą do sklepu ogrodniczego. Miałam ją już upatrzoną. Ale prosząc o podwóz nie przyznałam się po co,żeby nie było komentarzy:) Kupiłam i wracając mówię,że jeszcze muszę ją pomalować. A tata stwierdził - ja bym jej nie malował... :):):) Gratuluję zakupu i spełnienia marzenia!
OdpowiedzUsuńOjej!!! PIĘKNA!!! Też taką chcę! buuuu... ;)
OdpowiedzUsuńPiękna ! Też bym nie wypuściła z objęć .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj piękna, piękna. Tylko zazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania.
masz rację, to "najpiękniejszy złom" jaki widziałam :)))
OdpowiedzUsuńjest cudowna :)))
pozdrawiam serdecznie :))
szukam takiego już od dłuższego czasu na razie z marnym skutkiem....
przecudna jest, ja z moją klatką miałam dokładnie tak samo - to się nazywa miłość od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńniesamowita zdobycz :-)
OdpowiedzUsuńgratuluję oka :-)
pozdrawiam,
Karola
No po prostu CUDO!!!
OdpowiedzUsuńNie dziwię sie Twoim uczuciom :))
I pozdrawiam :)
Dziewczyny, serdecznie Wam dziękuję :) Nie spodziewałam się, że moje znalezisko przyjmie aż tyle pochlebnych słów. Zawsze na Was można liczyć!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i całuję! :)
hmm...blisko Poznania-zdradz tajemnicę gdzie i za ile:P
OdpowiedzUsuńbo ja marze o klatce:P
eh..a dzis zostawiłam sobie u zaprzyjaźnionej pani w sklepie słoiki z metalowymi zpaięciami i jak tylko szef przeleje zaległe pieniądze myknę po nie:P
pozdrawiam i dodaję do ulubionych:P
piekna...jest rowniez i moim marzeniem ,,ktore kiedys rowniez musze kupic:)))ale Twoja jest cudowna!!!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Piękna klatka.Podobnie było z moją,jak ją zobaczyłam,wiedziałam,że bez niej ze sklepu nie wyjdę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Boska klatka!!! Ja o swojej nadal marzę, ale am nadzieje, że kiedyś w końcu upoluję moje cudo...
OdpowiedzUsuńAgutku!
OdpowiedzUsuńklatka rewelacyjna.
Z ogromną niecierpliwością czekam na zdjęcia drugiej klatki!
Cudo! Zdradź proszę, gdzie nabyłaś, bo niedługo wybieram się do Poznania, a również o czymś takim marzę...
OdpowiedzUsuńPrimaFlora w Owińskach k/Poznania :)
OdpowiedzUsuń