9 sty 2011

wiosna?

Wcale bym się nie obraziła! Dzisiaj było przecudownie, przemiło i... ciepło! Spacer ładuje akumulatory, daje kopa energii i sprawia, że znowu chce mi się działać. Słonko świeciło, pies wariował w błotku i kałużach, ja prawie pogubiłam kalosze w bagienku pełnym śniegu i błota. Super było!





Wczoraj jeszcze zaliczyliśmy basen, dzisiaj chyba znowu pójdziemy. Fajnie! Kiedyś sporo pływałam i byłoby doskonale tak się porządnie rozpływać. Pewnie tak właśnie będzie, bo i ja i mój J. lubimy się ruszać i trochę zmęczyć. Jest dobrze, zdecydowanie lepiej nić przez ostatnie dni - mam nadzieję, że wiosna idzie powolutku, bo śnieg już długo mamy i wcale bym się nie obraziła, gdyby zima sobie poszła i wróciła w grudniu...

Buziaki,
Agnieszka.

14 komentarzy:

  1. A pewnie, że wiosna! :)
    Zajrzyj do mnie,u mnie taki sam post :)

    Piękne pierwsze zdjęcie!
    Pozdrawiam...wiosennie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. tęsknota za wiosną.. mnie jeszcze nie towarzyszy, ale czuję, że to niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się tylko boję, że ten czar szybko pryśnie i po przebudzeniu rano nie bedę mogła otworzyć drzwi na ganek z powodu wielkiej zaspy;) Dla mnie juz naprawdę mogłaby być wiosna, a przynajmniej... przedwiośnie:))) Na razie odczuwam potrzebę zakupu jakichś cebulowych zwiastunów typu żonkile lub hiacynty;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja także tęsknię za wiosną i trochę znudziły mi się szaro-białe zimowe widoki.
    Bardzo interesujący stary budynek.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcie!
    Ale na wiosnę to ja się jeszcze nie piszę - za szybko i za mokro - już wolę fajny puszysty śnieżek i możliwość wyjścia na zimowy styczniowy spacer z saneczkami :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. oj ja tez chętnie bym ją już pożegnała, czekam na wiosnę z niecierpliwością:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, jakby było cudownie... i oby cieplutko było.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas też wiosennie dzisiaj było.Mokro i słonecznie. Tylko śniegu jeszcze dużo.
    Śliczne zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne fotografie Aguś! :)
    Ja też jestem za tym, żeby wiosna już się pojawiła ;)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Och i ja nie obraziłabym się. uwielbiam zimę, ale gdy jest biała i słoneczna, a do tego euforia z powodu jej przyjścia trwa u mnie zwykle krótko.

    OdpowiedzUsuń
  11. My się też z PrawieMężem czaimy na chodzenie na basen, tylko póki co nam funduszu nie stoi :/ ale to fajny sport i trochę ruchu faktycznie się przydaje. A pogoda dzisiaj całkiem przyjemna to prawda, nasza Bazylia dzień cały w oknie i niuchała ciepłe powietrze - znak to niechybny że wiosna idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie widzę u Ciebie na pasku bocznym piosenkę którą spiewałam w okolicach świąt. Tę puchatkową właśnie.
    Ale wiosny też mi sie chce!

    OdpowiedzUsuń
  13. So beautiful pictures, as always! Agutek, it was such a long time since we were in contact, and a long time since I updated my blog! But I'm back :) with my very own garden. How's it going with your hoyas?
    // Carina (hoyabloggen - it has changed name though)

    OdpowiedzUsuń