20 cze 2014

akcenty w stylu retro.

Wolny czas sprzyja twórczym działaniom. Taka retro aranżacja chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu. Wiedziałam, że w warsztacie po dziadku mojego J. stoi metalowa kuwetka. Podejrzewam, że służyła kiedyś jako element lekarskiej lub aptecznej szafki. I szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co robi w warsztacie, skoro dziadek J. był szewcem...? Oczywiście bardzo się cieszę, że tam była, bo kiedy ostatnio przeglądałam Pinterst i wpadły mi w oko dekoracje w stylu vintage z kwiatowym twistem, to od razu poczułam, że muszę mieć swój akcent retro. Nożyczki, apteczną butlę i wazonik w kropki już znacie.


































Uwielbiam nietypowe rośliny, dlatego w mojej aranżacji zieloną rolę gra stapelia. W tym roku dość łaskawa, bo obiecuje mieć kilkanaście kwiatów. Prawdę mówiąc nie mogę się doczekać, bo kwiaty są nieziemskie! Co prawda bardzo brzydko pachną (żeby nie powiedzić: cuchną!), ale widok wynagradza wszystko. Stapelia stoi na co dzień na zewnętrznym parapecie i grzeje się w letnim słoneczku. Dlatego też przyjęła taką bordową kolorystykę - po prostu lubi się opalać! Dodatkowo podlewam ją nawozem do storczyków (!), ponieważ jego skład wzmaga kwitnienie. Mam nadzieję, że w tym roku będzie mi dane cieszyć się jej kwiatami.

Pozdrawiam Was serdecznie życząc radosnego weekendu,
Agnieszka

14 komentarzy:

  1. Bardzo fajna retro stylizacja ;) Ciekawy ten kwiatuszek, trzymam kciuki żeby zakwitł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś bardzo na nie chorowałem, ale nie można mieć wszystkiego...
    Jeśli chodzi o śmierdziuchy, Piaranthus punctatus moim faworytem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna stylizacja :) Uwielbiam też takie doniczki dotknięte zębem czasu :) Trzymam kciuki co by kwiatuszki się pojawiły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga, kuweta jest świetna.
    Nie widziałam jeszcze takiej rośliny. Życzę, aby miała duużo kwiatów.
    A nas ostatnio Smagliczka Nadmorska raczy swoim "zapachem" ;)
    Udanego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. gdzie Ty kobito trzymasz te wszystkie kwiatki? pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nożyczki bardzo mnie sie podobają!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam obłędny zapach tego śmierdziucha w domu rodziców...swoją drogą, ciekawe co się z nim stało:)
    Trzymam kciuki, aby szybko zakwitnął, na pewno będzie wdzięcznym obiektem do fotografii.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. To nie pierwsze cudo, które znalazłaś w warsztacie Dziadka, prawda? Ciekawe, co jeszcze się tam kryje! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super są takie wyszperane starocie, jeszcze po dziadku;] BTW pewnie masz tez fajne stare szewskie kopyta!

    OdpowiedzUsuń
  10. Looks fabulous!!! You are a very creative person!!! Wonderful blog!
    All the best
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie akcenty w stylu retro właśnie. Fantastycznie to wszystko razem skomponowałaś!:)) Pozdrawiam Cię słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj ja również uwielbiam rośliny, może nie mam takich nietypowych, ale hoduje sobie awokado, mam bananowca, a roslinek bedzie u mnie sukcesywnie przybywac bo po przeprowadzce mam wreszcie wiecej miejsca na rosliny

    OdpowiedzUsuń
  13. Stapelia wygląda bardzo zachęcająco! Kusisz tymi swoimi roślinami. Ja niestety na razie muszę się wstrzymać z zakupem zielonego, bo na horyzoncie przeprowadzka.

    Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń