17 cze 2014

ale burak!

Kiedy znalazłam ten przepis na blogu White Plate, wiedziałam że idealnie trafia w mój smak. Uwielbiam ten moment, kiedy w domu zaczyna unosić się aromat pieczonego tymianku i czosnku. Kiedy brzegi francuskiego ciasta złocą się i puchną. Ta tarta jest pyszna! Upycham w niej zdecydowanie więcej botwinki i sera feta niż w oryginalnym przepisie. No i tymianku zawsze siekam spory pęczek. Lubię kiedy to wszystko razem zagra i aż kręci się w głowie z przyjemności, że takie to pyszne.

































Tarta botwinkowa z fetą, miodem i tymiankiem

Potrzebujemy:

opakowanie ciasta francuskiego
1 pęczek botwinki (z buraczkami)
1 łyżka jasnego miodu
1 łyżka oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku, pokrojone w cienkie plasterki
1opakowanie sera feta
świeży tymianek

Botwinkę razem z buraczkami drobno kroimy, przekładamy do żaroodpornego naczynia, dodajemy łyżkę oliwy i łyżkę miodu. Całość dokładnie mieszamy. Wkłądamy do piekarnika nagrzanego do 200*C i podpiekamy przez 10min.
Dziś podałam tartę od razu w dwóch porcjach - nie lubię jej kroić i nakładać na talerze, bo zawsze się rozpada. Zrobiłam więc z ciasta francuskiego dwa plastry. W każym zawinęłam brzegi, ponakłuwałam i nałóżyłam nań podpieczoną botwinkę. Na wierzchu rozkruszyłam po połowie fety, dodałam po 1 ząbku czosnku, pokroiłam po sporym pęczku tymianku (na zdjęciu tymianek na dwie porcje) i włozyłam do piekarnika. Piekłam tarty ok 15-20min. Lepiej mocniej zezłocić brzegi, bo wtedy ciasto pod buraczkami lepiej się dopiecze.































Spróbujcie koniecznie tego szybkiego i pysznego dania! I  dajcie znać, czy i Wam zasmakowało. Ja jestem od tej tarty uzależniona i na pewno tego lata jeszcze kilka razy zagości na naszym stole.

Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka

14 komentarzy:

  1. Przymierzałam się do tego przepisu, ale moja dzika rodzinka zaprotestowała :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katesz, to zrób ją dla siebie! Trzeba się troszczyć o siebie i robić sobie przyjemności. Polecam! :)

      Usuń
  2. Wygląda smakowicie :) Spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm pychota! muszę sobie zrobić :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ to wygląda przepysznie! Szczerze mówiąc nie przepadam za smakiem buraków, ale to wygląda tak apetycznie, że chyba się skusze:)) Pozdrawiam Cię słonecznie:)

    http://my-homeonthehill.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ok, dam znać co mi z tego wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale masz piękny talerz :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W życiu bym nie wpadła na takie połączenie, ale po prostu muszę to zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pysznie. Na pewno wypróbuję ten przepis.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja skorzystam z przepisu, wygląda kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. widziałam ten przepis, też go wypróbuje :) super smacznie to u ciebie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  11. pokochałam ją miłością bezwzględną! z białym winkiem..... hmmm; zamiast fety dają ser kozi, polecam!

    OdpowiedzUsuń