Jaka jest Wasza ulubiona, jesienna przekąska?
Ja, szczególnie jesienią, lubię ratować się delikatnie zrumienionym camembertem z prażonymi orzechami, figą i sosem. Przygotwanie zajmuje mi nie więcej niż 10min, a smak tego dania zawsze poprawia mi humor.
Figi kupuję jesienią w Lidlu. Pojawiają się bardzo często, dlatego korzystam z ich dostępności i komponuję dania z ich udziałem.
Przygotowanie jest dziecinne proste. Figę kroję na pół, a każdą połówkę na niezbyt grube plasterki. W międzyczasie prażę na suchej patelni orzechy, a na niewielkiej ilości oleju podsmażam ser. Sos, którego używam, to połączenie miodu, oleju, soku z cytryny, musztardy (w proporcji 1:1:3/4:1/2) oraz soli i pieprzu. Całość wykładam na głębokim talerzu, polewam sosem i gotowe!
Polecam Wam wypróbowanie tej pysznej przekąski. Gwarantuję, że smak jest rewelacyjny! No i humor od razu jest lepszy!
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka.
I ile to ma kalorii! Ale wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńNo ile? Tyle ile jeden ser. :)
UsuńWygląda jak danie z restauracji, obłędnie, szkoda że kaloryczne.
OdpowiedzUsuńGosiu, gwarantuję, że smak ma także jak z restauracji. I ileż można liczyć kalorie? :)
Usuńwygląda bardzo smakowicie i kusząco i wiesz co? chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńja na jesień pochłaniam leczo :D
O, to to! Leczo też uwielbiam. :) Skuś się, warto!
Usuńzapraszam Cię Agutek na pierwsze urodzinowe candy do mnie :)
UsuńO, bardzo fajne danie! Chętnie wypróbuję szczególnie, że teraz już obie córeczki jedzą w szkole i w przedszkolu i nie musimy gotować w domu obiadów :D Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńfigi uwielbiam! a jeszcze lepsze są w zestawieniu z kozim serem na grzance z ciemnego pieczywa ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńja lubię też smażony camembert z sosem żurawinowym!
wygląda yummie!!! Wypróbuję!!
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie, muszę spróbować. do tej pory w wersji na ciepło robiłam camembert w panierce z jajka i bułki tartej z dodatkiem żurawiny lub granatu
OdpowiedzUsuńSmażony camembert w panierce to jeden z ulubionych obiadów mojego J. :) Często tak jemy. :)
Usuńja wprost uwielbiam figi w najprostszej postaci, to dla mnie idealny owoc :) Twoja przekąska wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńJa jesienią uwielbiam duży kubek herbaty z cytryną lub sokiem malinowym. Grzanki, zapiekanki, naleśniki, racuchy, placki ziemniaczane :)
OdpowiedzUsuńpychota! Jesienią uwielbiam szarlotkę i orzechy włoskie :) Do tego kubek gorącej czekolady i jestem w niebie!
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nic nie robiłam ze świeżymi figami, więc czas to zmienić :) Dziękuję za przepis, na pewno spróbuję, szczególnie, że uwielbiam ser camembert.
OdpowiedzUsuńa ja jak figi , to z kozim serem, miodem i posypane prazonymi pistacjami..
OdpowiedzUsuńhttp://zdrowyzakatek.blogspot.com/2013/10/figi-z-kozim-serem-i-pistacjami.html
choć Twoje też wyglądają smakowicie...
Mmmm, wygląda szalenie apetycznie:)
OdpowiedzUsuńCzasem daję się skusić na camembertowe szaleństwo- najbardziej lubię grillowany serek z musem żurawinowo-pomarańczowym:)
na pewno spróbuję :) kocham ten ser i figi
OdpowiedzUsuńa ty moja kochana to chyba juz nie możesz tego jeść, tak samo jak sera feta (choć w lidlu właśnie jest taki ser bałkański, który smakuje jak feta, ale nie zawiera tych szkodliwych dla dziecka bakteri)
ściskam (was oboje)
Karolciu, mogę. :) Pod warunkiem, że jest z pasteryzowanego mleka. A ten jest. :)
UsuńKaloryczne są sery serwowane w Czechach w panierce, ten daje radę ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania! :)
OdpowiedzUsuńchyba tarta z kurkami lub grzybami ;) ale Twoja wygląda mocno apetycznie
OdpowiedzUsuńserdeczności!
Mmm, wygląda obłędnie! :D Muszę spróbować tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńA ja jesienią uwielbiam cukinie i dynie, o! :)
pięknie podane!
OdpowiedzUsuńDziękuje za przepis. No rewelacja! Uzależniłam się, a wcześniej kilka razy miałam w Lidlu figi w ręku, ale zawsze odkładałam z braku pomysłu. Ja ser grilluję na patelni grillowej.
OdpowiedzUsuń