Bardzo się cieszę, z Waszej aktywności pod wczorajszym postem. Czytam historie z Waszego dzieciństwa i uśmiecham się do siebie. Chciałabym, żeby moje Maleństwo miało takie piękne wspomniena...
Wczoraj dokończyłam łapacz snów, który zawiśnie nad łóżeczkiem naszego Dzieciątka. Okrąg zrobiłam z trzykrotnie zawinętego drutu, owinęłam lnianym sznureczkiem i zamocowałam w środku ręcznie robioną serwetkę. Jako ogon mojego łapacza posłużyły tasiemki, które kupiłyśmy ostatnio z Mamą. Planujemy uszyć coś z ich użyciem, więc będzie ładny komplecik.
Łapaczowych inspiracji naoglądałam się na Pinterest i postanowiłam zrobić swój. Miało być słodko, ale z zachowaniem neutralnej kolorystyki pokoju Maleństwa. Zapytacie "a cóż to takiego właściwie jest? Otóż kiedyś plemiona Indian z Ameryki Północnej wierzyły, że powieszenie takiego łapacza w pomieszczeniu, w którym się śpi pomaga mieć tylko dobre sny. Łapacz wyłapuje koszmary, a wraz z nadejściem poranka spływają sobie one po ogonie (u mnie ogon ze wstążeczek) i znikają. Aktualnie nie ma to jakiegoś bardzo mitycznego znaczenia, ale jest ładne i symboliczne, a pomieszczeniu w któym się znajduje dodaje troszkę tnicznego ducha. W USA bardzo często wiesza się łapacze nad dziecięcymi łóżeczkami wierząc, że przegonią one dziecinne koszmary. Jak Wam się podoba?
Dziękuję Wam bardzo, że tu jesteście! Każdy komentarz cieszy szczególnie!
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka
Aguś piękny jest :) Widzę że pokój będzie cudny, uwielbiam takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńAniu dzięki! Jak Twój Szkrabek? <3
UsuńMój Szkrabek się powoli ustawiam w pewien rytm no i zaczął puszczać uśmiechy :)
UsuńAga, cudny!!! Ja planuję zrobić takie łapacze do pokoi moich dzieciaków...fajna symbolika i przepiękna ozdoba
OdpowiedzUsuńAna, służę radą jakby co. :)
Usuńświetny pomysł:) i wykonanie:) Maleństwo będzie miało przepiękne sny
OdpowiedzUsuńŚwietny! Też planuję zrobić, nie mam jeszcze serwetki, ale pomysł już kiełkuje.
OdpowiedzUsuńHej :) obserwuję Cię po cichu od jakiegoś czasu. Będziesz dla mnie ogromną inspiracją przy urządzaniu wnętrz w moim przyszłym domu - budujemy się na wiosnę! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś! Dziękuję, że Cię znalazłam!
Wow, dziękuję! <3 Służę radą w razie potrzeb. :)
UsuńWooow robi wrażenie, a rzeczy zgromadzone dla Dzidziusia (na zdjęciu 2) są rewelacyjne i ciekawi mnie efekt końcowy!!!
OdpowiedzUsuńnieźle :) dzidzia będzie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńAleż cudny, oj zdolna z Ciebie kobita;))) Wyszło pięknie!:) Uściski:**
OdpowiedzUsuńaguś cudny! zazdroszczę ci tych chwil oczekiwania!!! to baaaaaaaaaardzo miłe chwile - upajaj się nimi
OdpowiedzUsuńpieknie stylowo i taki bardzo bardzo twój :) już sie ciesze na nasz plan ;) i ciekawa jestem jak to razem wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i widzę, że udało się zdobyć szare łóżeczko?:)
OdpowiedzUsuńMaura tak, dzięki :) Już od dłuższego czasu mailowałam z tym panem i tylko czekałam aż wstawi aukcję. Ucieszyłam się, jak zobaczyłam je u Ciebie, bo wyglądało dużo lepiej niż na aukcji. :)
UsuńCieszę się, że mogłam pomóc i jesteś zadowolona:) ściskam
UsuńJest cudny! Pokoik zapowiada się wspaniale i bardzo klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o istnieniu czegoś podobnego ale bardzo mi się podoba. Fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten łapacz snów, tym bardziej że zrobiony samodzielnie. Zawsze mi się podobały. Mam do nich jednak pewien dystans jako katolik... siedzi we mnie wewnętrzne przekonanie, że takie rzeczy ściągają złe duchy, mimo że my mamy dobre intencje otaczając się nimi. Chociaż z drugiej strony często nawet nieświadomie otaczamy się rzeczami o różnej symbolice, potencjalnie groźnymi, a nic się złego nie dzieje... :)
OdpowiedzUsuńtez mam w planach łapacze dla córek:) ostatnio zauwazyłam,że zrobiły sie modne w sieci. Twój wysedł pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńPiękny łapacz:) pierwszy, który mi się naprawdę spodobał.
OdpowiedzUsuńCzęsto tu do Ciebie zaglądam, choć prawie się nie odzywam. I bardzo mnie cieszy, że ostatnio tak się uaktywniłaś. Twoje posty i piękne zdjęcia fantastycznie relaksują :)
pozdrawiam,
Klaudia
Cieszę się, że i Ty się uaktywniłaś wpisując swój komentarz. :) Dziękuję za miłe słowa! :)
UsuńZa to nie ma Cię ostatnio na FF... A szkoda, lubię Twoje hoje. Jak wpadniesz, zapraszam też do siebie (Kot Maniek) :)
UsuńWpadłabym, ale... nie mam hasła. Zapodziało mi się gdzieś. No i roślinnie ostatnio "tak sobie"... ;)
UsuńNie wierzę, wśród tylu hoi musi się dziać coś ciekawego;). A z hasłem na pewno da się coś zrobić, może moderatorki by mogły jakoś pomóc...
UsuńA widzisz przypomniałaś mi o naszym łapaczu snów :) muszę o nim posta zrobić koniecznie :)
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie! Bardzo jestem go ciekawa :)
UsuńBardzo mi się podoba :) Mam nadzieję że odgoni ewentualne koszmary Maleństwa :) Jak już ktoś wyżej napisał - Twój blog jest inspiracją! Również dla mnie. Cieszę się niezmiernie Twoim szczęściem (ale nie jak stalker ;)). Po prostu cieszy mnie że coś dobrego spotyka ludzi, dla których czuję sympatię (nawet jeśli nie znam ich osobiście). Fajnie że idziesz na podyplomówkę w School of Form - liczę na to że będziesz (jeśli czas pozwoli) uchylać rąbka ;) - bardzo jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńP.S. Czytam od dawna i zazwyczaj nie komentuję, ale odkąd się uaktywniłaś jakoś nie mogę się powstrzymać. No i te dobre wieści, zdjęcia! No nie da rady. Wybacz :)
Wow! No czytać coś takiego - dziękuję! :)
UsuńŚliczny, ja zamówiłam swój u pewnej zdolnej kobietki, niedługo się pochwalę na blogu :)
OdpowiedzUsuńJest rewelacyjny no i jedyny w swoim rodzaju :) Jakby to powiedzieć "czego nie dotkniesz zamienia się w złoto" piekny
OdpowiedzUsuńAż chce się zrobić :). Ciekawa jestem, co ładnego do zestawu wymyślisz.
OdpowiedzUsuńJuż wymyśliłam. :) Potrzebuję tylko intensywnego udziału mojej Mamy, bo maszyna do szycia i ja... no nieszczególnie do siebie pasujemy... ;)
Usuńcudowny! też niedawno zrobiłam swój, z piórami od babcinych kur : ) o taki: http://askowo.blogspot.com/2014/06/apacz-snow.html
OdpowiedzUsuńsliczna ozdoba!
OdpowiedzUsuńPodoba się bardzo :)
OdpowiedzUsuńJest piękny :) Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuńJest absolutnie prześliczny! <3<3 Lubię Cię i ogromnie cieszę się Twoim szczęściem! :-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nika
bardzo ładny :) pokój napewno będzie klimatyczny
OdpowiedzUsuńja tez mam swój w sypialni już dłuższy czas ( http://cichezajeciaswietlicowe.blogspot.com/search/label/%C5%82apacz%20sn%C3%B3w) ale czas pomyśleć o małym liftingu :)
wogóle temat na czasie bo w pracy akurat robię witrażowy łapacz snów i powiesiłam sobie również taki plakat na ścianie :) ciekawe jak mi to wyjdzie
Wyszedł Ci rewelacyjnie! :) I ciekawa jestem, co powstanie do kompletu :) Ale Waszemu Maleństwu cudna wyprawka się kompletuje!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje!! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Ja mam kupny i przyznam szczerze, że choć wierzę w jego moc, niestety koszmary są ;( Może dlatego, że nie zrobiony od serca? hmmm
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękny Twój łapacz. ja wczoraj również zrobiłam sobie łapacz snów, w troszeczkę innym stylu, ale też z serwetki:) http://sandrynka.blogspot.com/2014/09/moj-apacz-snow.html
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo nam się podobają Twoje pomysły a zwłaszcza łapacz snów. Czekamy na kolejne propozycje! :)
OdpowiedzUsuńcudowny,ale mnie zainspirowałaś.Może zrobię podobny do tworzącego się właśnie pokoiku naszego L.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie
http://trojenawalizkach.blogspot.co.uk/
Agnieszko dawno mnie tu nie było...chciałabym Ci serdecznie pogratulować i czekam na końcowy efekt :)
OdpowiedzUsuń