Kilka dni temu napisał do mnie pewien Pan. Poinformował mnie, iż w tym roku IKEA planuje wysłanie 50 katalogów do blogerów zainteresowanych wyposażeniem wnętrz, stylem życia... Zapytał czy nie chciałabym dołączyć do szanownego grona, katalog ów otrzymać i napisać później co o nim sądzę. Oczywiście, że chciałam!
Wczoraj katalog do mnie dotarł. Koperta była naprawdę duża i ciężka. Po jej otwarciu wyjęłam katalog i... już wiedziałam, że to będzie przyjemność móc go obejrzeć. Nie myliłam się.

Uwielbiam zapach nowych gazet, katalogów... Pachną farbą drukarską i takim... wyczekiwaniem. Zawsze nie mogę się doczekać aż je otworzę. Tym razem długo nie wytrzymałam. Rozsiadłam się z ikeowskim kubkiem przepysznej herbaty i zaczęłam oglądać... Po chwili stwierdziłam, że dobrym sposobem byłoby spersonalizowanie katalogu i moich opini. Zaopatrzyłam się w małe, samoprzylepne karteczki i długopis. Przyznam, że katalog naprawdę mnie wciągnął.

Na nowy sezon IKEA proponuje wiele ciekawych rozwiązań. Wprowadzono piękne przedmioty, które nie tylko powalają urodą ale także funkcjonalnością. Odnoszę też wrażenie, że są dużo lepszej jakości. Co prawda ceny nie są już tak niskie jak kiedyś, ale uważam, że lepiej zapłacić odrobinę więcej, a mieć w domu przedmioty, które doskonale będą pełniły swoją rolę i cieszyły nasze oczy.



Wprowadzono wiele nowych serii mebli, które zachwycają delikatnością, naturalnością, kolorami. Zakochałam się też w tekstyliach - materiały, pościele, poduchy... Rewelacyjne wzory, kolory i wykończenia.







IKEA się bardzo postarała. Mogłabym urządzić w niej całe mieszkanie. Stwierdziłyśmy z Mamą, że gdyby zaproponowano nam umeblowanie na nowo mieszkania tylko meblami IKEI, bez wahania byśmy się zgodziły.
Przyznam szczerze, że katalogiem jestem zachwycona i życzyłabym sobie dostawać taki w wersji XL co roku - oglądanie jest dużo przyjemniejsze, bo na każdym zdjęciu widać szczegóły. Dodatkowo aranżacje sprawiają wrażenie prawdziwych mieszkań - takich, w których chciałaby się zamieszkać lub choćby odwiedzać. OGROMNY + dla IKEI - katalog, który mam przyjemność mieć u siebie w domu jest GENIALNY.
Prawdopodobnie przeoczyłam jeszcze milion szczegółów, ale jedno obejrzenie tej "Księgi Szwedzkiego Designu" z pewnością nie wystarczy. Dlatego idę po kolejną herbatę i...