25 lut 2009

Niefajnie.

Nikt tu prawdopodobnie nie zagląda... Smutno mi z tego powodu, bo chyba za bardzo się uzewnętrzniam. Nic mi z tego, skoro nie przynosi to żadnej reakcji. Zły dzień mam dziś i fatalne przemyślenia. Może to zewnętrzna aura tak na mnie działa...?

9 komentarzy:

  1. EEE tam, zaraz nikt nie zagląda :-) Zły dzień przy ostatniej aurze to chyba każdemu się zdarzył, ale w przyszłym tygodniu ma być słoneczko :-)))) POzdrawiam gorąco, bardzo..

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedactwo Ty moje! Kwiatuszki już dziś pójdą do Ciebie. A misiem mnie rozczuliłaś:) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie tam nikt nie zagląda:)
    Może to faktycznie zły dzień. Albo jak w piosence "może to zbyt długa zima" :)
    Ślę pozytywne fluidy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie smuć się!!Zaglądamy!Mnie też było kiedyś przykro porównując ilość komentarzy na innych blogach z moimi - a raczej z brakiem takich komentarzy.Ale skoro lubimy pisać o naszym świecie, o naszym guście i o naszych zdolnościach lub ich braku to głowa do góry i RÓBMY SWOJE:)A wiosna już niedługo a potem Wakacje!
    Pozdrawiam cieplutko.J:O)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agutku miła :)
    Jak widzisz wystarczy tylko wysłać sygnał, a już lecimy na ratunek Twojej smutnej duszy ;))
    Misio jest słodki :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteście rozkoszne, Dziewczyny :) Bardzo Wam dziękuję, bo Wasz odzew zdecydowanie poprawił mi humor - serdecznie dziękuję :)

    No i nie zostawiajcie mnie już, dobrze? Żebym nie czuła się sama... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łoj ,a mnie kilka dni nie było , z opóźnieniem się wpisuję ! Zaglądam , oglądam , pozdrawiam i uściski przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej, hej- ja też zaglądam::) Uszy do góry -
    pozdrawiam gorąco, a takie myśli to z pewnością przez tą pogodę!

    OdpowiedzUsuń
  9. To i ja się melduję ;-D Poza tym wiosna idzie, słoneczko śle cieplejsze promyczki, kwiatki zaczną zaraz kolorowo kwitnąć... od razu się humorek poprawi :-)

    OdpowiedzUsuń