W poprzednim poście pisałam, że byłam w Warszawie. Były to wewnętrzne, coffeeheaven'owe eliminacje do Olimpiady Kawy. Tak się stało, że spośród siódemki chętnych zostałam wybrana, razem z baristą z Lublina, do stworzenia pary reprezentującej coffeeheaven. Bardzo mnie to ucieszyło, gdyż od jutra aż do 8go albo nawet do 10go września będę mieszkać i trenować w Warszawie. Mam nadzieję odwiedzić kilka fajnych kawiarni, zjeść jakieś dobre jedzonko... Co mi polecacie, kochane warszawskie blogerki? Chciałabym bardzo odwiedzić targ "na Kole". Mam nadzieję, że ten tydzień, oprócz obowiązkowego kawowego treningu, dostarczy mi masę przyjemności, nowości i radości zwiedzania.
A może gdzieś tam w tzw. "międzyczasie" uda mi się spotkać którąś z Was?
Gdyby któraś miała ochotę, to maila znacie - agafleischer@gmail.com
Buziaki i trzymajcie kciuki za moje treningi!
31 sie 2010
25 sie 2010
wyniki CANDY! / IKEA zachwyca po raz kolejny.
Podanie wyników candy teoretycznie powinno nastąpić w sobotę. Jednakże kilka czynników ( praca, moja wizyta w Warszawie ) spowodowało, że dopiero dziś mogę ogłosić tę jakże radosną wiadomość, czyli kto z chętnych osób dostanie woreczki.
Jechałam wczoraj z moim J. samochodem i poprosiłam o podanie numerów od 1 do 98. Sczęśliwymi posiadaczkami woreczków zostają numery 15 - Mili oraz 45 - kasiekw. Bardzo Was proszę dziewczyny o podanie swoich adresów w mailu do mnie - agafleischer@gmail.com
Zwyciężczyniom gratuluję i zapraszam Was do kolejnej wspólnej zabawy, którą na pewno za jakiś czas znowu zorganizuję.
W tym roku po raz drugi dostałam propozycję otrzymania katalogu IKEA w wersji XXL. Jeszcze przyjemniejszym okazał się fakt, iż tym razem katalogi będą spersonalizowane i okładkę zdobić będą podobizny osób, do których zostaną wysłane. Bardzo się ucieszyłam i oczywiście zgłosiłam swoją chęć uczestniczenia w całej akcji.
Katalog odebrałam, zrobiłam sobie śniadanko ( powidła mirabelkowe smażyłam tydzień temu! ) i z przyjemnością zatopiłam się w skandynawskim designie...
IKEA w tym roku wprowadziła sporo nowości. Osobiście od dłuższego czasu zakochana jestem w serii mebli HEMNES. W tym roku pojawiło się kilka dodatkowych opcji - witrynka, stolik nocny, komoda z przeszklonymi drzwiami - przepiękne wszystko. Mam tylko nadzieję, że dwa ostatnie meble są dostępne również w innym kolorze niż czerwony...
Bardzo podobają mi się także tekstylia. Zakochana jestem w pościeli z chmurkami ( kupię na pewno! ) i podusi w takie ornamentowe, lekko folkowe wzory. Przepiękna jest, duża i daje sporo przytulności wnętrzu - przynajmniej na tyle, na ile potrafię to wywnioskować ze zdjęcia.
A gdybym miała dzieci... Jakże cudowny jest pluszowy kosz z warzywami, czy zestaw przyjęciowy. Aż odzywa się we mnie mała dziewczynka. Przepiękne! IKEA chyba w tym roku poświęciła więcej uwagi swoim najmłodszym odbiorcom. I bardzo dobrze! Bo brakowało nowości dla maluchów.
Generalnie jeśli chodzi o katalog to, tak samo jak w zeszłym roku, muszę powiedzieć że oglądanie zdjęcć w wersji XXL jest duuużo przyjemniejsze niż w standardowym, małym rozmiarze. Podoba mi się masa rzeczy - ramki z kropeczkami wewnątrz ( kupię jak zrobię remont pokoju na 100% ), okręcany taboret barowy, haftowane poduchy... Choruję na naprawdę sporo rzeczy. Świetne jest też większe zwracanie uwagi na ekologię - sortowanie śmieci, małe opakowania.
Podsumowując - katalog z własnym zdjęciem to niesamowita przyjemność, w środku masa pięknych rzeczy, marzę o tym żeby połowę mieć we własnym domu.
Słowem...
IKEA ZACHWYCA PO RAZ KOLEJNY.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Agnieszka.
Jechałam wczoraj z moim J. samochodem i poprosiłam o podanie numerów od 1 do 98. Sczęśliwymi posiadaczkami woreczków zostają numery 15 - Mili oraz 45 - kasiekw. Bardzo Was proszę dziewczyny o podanie swoich adresów w mailu do mnie - agafleischer@gmail.com
Zwyciężczyniom gratuluję i zapraszam Was do kolejnej wspólnej zabawy, którą na pewno za jakiś czas znowu zorganizuję.
W tym roku po raz drugi dostałam propozycję otrzymania katalogu IKEA w wersji XXL. Jeszcze przyjemniejszym okazał się fakt, iż tym razem katalogi będą spersonalizowane i okładkę zdobić będą podobizny osób, do których zostaną wysłane. Bardzo się ucieszyłam i oczywiście zgłosiłam swoją chęć uczestniczenia w całej akcji.
Katalog odebrałam, zrobiłam sobie śniadanko ( powidła mirabelkowe smażyłam tydzień temu! ) i z przyjemnością zatopiłam się w skandynawskim designie...
IKEA w tym roku wprowadziła sporo nowości. Osobiście od dłuższego czasu zakochana jestem w serii mebli HEMNES. W tym roku pojawiło się kilka dodatkowych opcji - witrynka, stolik nocny, komoda z przeszklonymi drzwiami - przepiękne wszystko. Mam tylko nadzieję, że dwa ostatnie meble są dostępne również w innym kolorze niż czerwony...
Bardzo podobają mi się także tekstylia. Zakochana jestem w pościeli z chmurkami ( kupię na pewno! ) i podusi w takie ornamentowe, lekko folkowe wzory. Przepiękna jest, duża i daje sporo przytulności wnętrzu - przynajmniej na tyle, na ile potrafię to wywnioskować ze zdjęcia.
A gdybym miała dzieci... Jakże cudowny jest pluszowy kosz z warzywami, czy zestaw przyjęciowy. Aż odzywa się we mnie mała dziewczynka. Przepiękne! IKEA chyba w tym roku poświęciła więcej uwagi swoim najmłodszym odbiorcom. I bardzo dobrze! Bo brakowało nowości dla maluchów.
Generalnie jeśli chodzi o katalog to, tak samo jak w zeszłym roku, muszę powiedzieć że oglądanie zdjęcć w wersji XXL jest duuużo przyjemniejsze niż w standardowym, małym rozmiarze. Podoba mi się masa rzeczy - ramki z kropeczkami wewnątrz ( kupię jak zrobię remont pokoju na 100% ), okręcany taboret barowy, haftowane poduchy... Choruję na naprawdę sporo rzeczy. Świetne jest też większe zwracanie uwagi na ekologię - sortowanie śmieci, małe opakowania.
Podsumowując - katalog z własnym zdjęciem to niesamowita przyjemność, w środku masa pięknych rzeczy, marzę o tym żeby połowę mieć we własnym domu.
Słowem...
IKEA ZACHWYCA PO RAZ KOLEJNY.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Agnieszka.
5 sie 2010
syfony i... lawendowe CANDY!
Wczorajszą sesję urządziłam sobie w miejscu, w którym jeszcze dotychczas zdjęć nie było. Skarby znajdujące się tam powaliły mnie na kolana! Znalazłam dwa starusieńkie, piękne syfony (a przecież ostatnio postanowiłam takich poszukać!), książkę kucharską z 1902 roku i zeszyt z przepisami praprababci Pewnego Pana. Do tego wspaniały stół z pięknie spatynowanym blatem... Naturalnie "zniszczone" przez naturę drewno jest niesamowite. Sesja była wyjątkowo przyjemna, tylko strasznie atakowały mnie komary. Ale jestem zadowolona. Od dziś mam 4dni wolnego i... humor dopisuje!
Postanowiłam podzielić się z Wami czymś, co wprawia mnie we wspaniały humor. Moja zdolna Mama w kilka dni stworzyła tak piękne woreczki, że chodzę cały czas obok nich, ciągle biorę je do ręki, oglądam... Wyglądają cudownie - jak z jakiejś niesamowitej galerii. Chciałabym, aby dwa woreczki napełnione lawendą, trafiły do Was, odwiedzających mojego bloga. Dlatego od dziś zaczyna się CANDY!
Zasady są standardowo proste - należy wpisać się w komentarzach do tego postu i umieścić informację o cukiereczkach na swoim blogu ( oczywiście, jeśli ktoś bloga nie ma, to informacji nie umieści, ale jak najbardziej może wziąć udział w candy ).
CANDY będzie trwało od dziś do 20. sierpnia, do godziny 24:00.
Zapraszam do wpisywania. Chętnie podzielę się tymi przecudownymi woreczkami, bo warto żeby te śliczności, stworzone przez moja Mamę, zdobiły i Wasze domy.
Buziaki!
Postanowiłam podzielić się z Wami czymś, co wprawia mnie we wspaniały humor. Moja zdolna Mama w kilka dni stworzyła tak piękne woreczki, że chodzę cały czas obok nich, ciągle biorę je do ręki, oglądam... Wyglądają cudownie - jak z jakiejś niesamowitej galerii. Chciałabym, aby dwa woreczki napełnione lawendą, trafiły do Was, odwiedzających mojego bloga. Dlatego od dziś zaczyna się CANDY!
Zasady są standardowo proste - należy wpisać się w komentarzach do tego postu i umieścić informację o cukiereczkach na swoim blogu ( oczywiście, jeśli ktoś bloga nie ma, to informacji nie umieści, ale jak najbardziej może wziąć udział w candy ).
CANDY będzie trwało od dziś do 20. sierpnia, do godziny 24:00.
Zapraszam do wpisywania. Chętnie podzielę się tymi przecudownymi woreczkami, bo warto żeby te śliczności, stworzone przez moja Mamę, zdobiły i Wasze domy.
Buziaki!
2 sie 2010
różowo mi!
Czy udało Wam się kiedyś trafić na osobę, która jest ciągle pełna energii, na jej buzi uśmiech gości bez przerwy, w niczym nie widzi problemu, i z którą w ogóle się nie kłócicie? Ja od dwóch miesięcy spędzam z Kimś takim masę czasu. Bez przerwy coś się dzieje. Wczoraj po 8miu latach przerwy wyciągnęłam rolki, bo zachciało nam się pojeździć. Dziś wieczorem, albo któregoś kolejnego dnia idziemy znowu. I jeszcze na basen. I na konie. Wiecie, jak świetne są moje wakacje?
Fajnie, że nie siedzę w domu. Nie ma czasu na nudę. A mi w duszy gra! I piekę masę ciast, bo mam ostatnio ochotę na eksperymenty. Były tarty - jedna z borówkami, jedna z malinami - było moje flagowe ciacho marchewkowe, było kruche ciasto z agrestem, było ciasto z płatkami owsianymi i czarną porzeczką. Żyć mi się chce!
Pilnujcie bloga, bo niedługo... KOLEJNE CANDY! A w nim do wygrania iście wakacyjne gadżety. Zapraszam!
PS. Widzę, że licznik odwiedzin kręci się jak szalony, a komentarze zostawia niewiele osób. Dajcie mi proszę szansę poznania Was, i napiszcie co sądzicie o tym, o czym można tu przeczytać i co można tu zobaczyć.
Buziaki!
Fajnie, że nie siedzę w domu. Nie ma czasu na nudę. A mi w duszy gra! I piekę masę ciast, bo mam ostatnio ochotę na eksperymenty. Były tarty - jedna z borówkami, jedna z malinami - było moje flagowe ciacho marchewkowe, było kruche ciasto z agrestem, było ciasto z płatkami owsianymi i czarną porzeczką. Żyć mi się chce!
Pilnujcie bloga, bo niedługo... KOLEJNE CANDY! A w nim do wygrania iście wakacyjne gadżety. Zapraszam!
PS. Widzę, że licznik odwiedzin kręci się jak szalony, a komentarze zostawia niewiele osób. Dajcie mi proszę szansę poznania Was, i napiszcie co sądzicie o tym, o czym można tu przeczytać i co można tu zobaczyć.
Buziaki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)