31 sie 2010

Warszawo, przybywam!

W poprzednim poście pisałam, że byłam w Warszawie. Były to wewnętrzne, coffeeheaven'owe eliminacje do Olimpiady Kawy. Tak się stało, że spośród siódemki chętnych zostałam wybrana, razem z baristą z Lublina, do stworzenia pary reprezentującej coffeeheaven. Bardzo mnie to ucieszyło, gdyż od jutra aż do 8go albo nawet do 10go września będę mieszkać i trenować w Warszawie. Mam nadzieję odwiedzić kilka fajnych kawiarni, zjeść jakieś dobre jedzonko... Co mi polecacie, kochane warszawskie blogerki? Chciałabym bardzo odwiedzić targ "na Kole". Mam nadzieję, że ten tydzień, oprócz obowiązkowego kawowego treningu, dostarczy mi masę przyjemności, nowości i radości zwiedzania.





A może gdzieś tam w tzw. "międzyczasie" uda mi się spotkać którąś z Was?
Gdyby któraś miała ochotę, to maila znacie - agafleischer@gmail.com

Buziaki i trzymajcie kciuki za moje treningi!
o

17 komentarzy:

  1. Kamila31 sierpnia 2010 11:37

    Gratuluje i życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. B.31 sierpnia 2010 11:43

    Zycze Ci milego pobytu w stolicy i gratuluje!
    Mam nadzieje, ze po powrocie pokazesz nam duzo fajnych zdjec
    Pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. asieja31 sierpnia 2010 12:32

    cudne kawowe dni przez Tobą..

    OdpowiedzUsuń
  4. folkmyself31 sierpnia 2010 15:03

    Trzymam zatem kciuki za to by udały ci się cuda kawowe!

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy31 sierpnia 2010 15:55

    żebyś tylko po tych "fantazyjno-finezyjnych" pseudo-treningach miała na coś siłę :)
    w sumie teraz mogło się wiele zmienić w tym aspekcie
    espresso z Tobą

    OdpowiedzUsuń
  6. Elle31 sierpnia 2010 17:35

    Gratuluję i powodzenia życzę :)
    Baw się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. gabraj31 sierpnia 2010 19:03

    Gratuluję, no i powodzenia.Ale masz miłą misję do spełnienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kama31 sierpnia 2010 19:28

    Nie wiedziałam, że jesteś baristką! Super, ja właśnie jestem z Lublina i chyba wiem, który z naszych coffeehaevenowych baristów pojedzie z tobą do stolicy. Gratuluję, kochana. Trzymam kciuki za waszą parę.

    OdpowiedzUsuń
  9. aagaa31 sierpnia 2010 22:44

    Aguś ,gratuluję Ci szczerze! Trzymam kciuki,oczywiście.
    Zapraszam Cię do zabawy!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  10. joanna1 września 2010 01:52

    Zatem witaj w Warszawie :))
    Polecam znane i utarte (wytarte szlaki) - Łazienki i cały Trakt Królewski, bo to pewniaki i nie sprawią zawodu ;)) Koniecznie wejdź na wieżę przy kościele Św.Anny (przy placu Zamkowym) skąd roztacza się niesamowity widok na Starówkę
    Cudowny, wyjątkowy ogród na dachu Bibliotki Uniwersytetu Warszawskiego - na Powiślu ul.Dobra 56/66
    Jak już będziesz po - warto przejśc kilka kroków do http://www.kawiarnia-kafka.pl/ na ul. Oboźnej 3
    W niedzielę proponuję zwiedzić Pragę :))
    Teraz robi się to kultowe miejsce - na Ząbkowskiej przez cały dzień coś się będzie działo.
    A może w sobotę/ niedzielę Wyścigi Konne - piekne miejsce :))
    Albo przejazd omnibusem konnym http://ztm.waw.pl/?c=150&l=1 ?
    Jeśli dopisze pogoda można pływać po Wiśle
    http://www.2b.art.pl/index.php?LANG=pl&struct=33
    obejrzeć miasto z innej perspektywy i poznać jego dziką stronę :)
    I największy hit z ostatnich tygodni - Muzeum Chopina http://chopin.museum/pl/information/visitors
    - nie byłam, ale dużo dobrego słyszałam

    To tyle na dzisiaj, jesli coś sobie przypomnę - dorzucę :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Romantyczna Kobieta1 września 2010 08:04

    Witaj w Warszawie:)
    Serdecznie Ci gratuluję sukcesów i docenienia w pracy, to bardzo ważne i chyba mega motywujące, prawda?

    Zachęcam do odwiedzenia herbaciarni i pierogarni na Starówce ;)
    Może jeszcze na Chmielną na ciepłe pączki.
    A może na Okęcie do Decathlonu?? Hihi, tam ja stacjonuję... :P

    Ściskam mocno! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jo@śka1 września 2010 10:30

    Gratuluję i powodzenia życzę!!! Jak ja lubię Warszawę...

    OdpowiedzUsuń
  13. Martyna1 września 2010 17:59

    Gratuluję!
    A na Kole radzę uważać na torebkę/portfel. Najlepiej torbę trzymać z przodu. Aha i jeszcze koniecznie się targuj, bo ceny zawyżają masakrycznie, niezależnie od tego, czym handlują.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aleksandra1 września 2010 18:11

    Witam, trafiłam przypadkiem, mam pytanie i ogromnie bym się ucieszyła jeśli odpowiesz, gdzie zakupiłaś ten cudny biały dzbanek??
    właśnie z mężem się przeprowadziliśmy do nowego mieszkania (nasze pierwsze gniazdko!) i odwiedza na masa ludzi, dlatego koniecznie muszę sobie sprawić takie dzbanki na herbatkę z cytryną :)

    jeśli możesz, bardzo proszę odpisz na maila:
    duda.aleksandra1@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  15. megunia3 września 2010 13:07

    O rany !!!!Coffeeheaven to jedyne miejsce gdzie piję kawę. Mam jedną z kafejek obok siebie na Puławskiej w W-wie. Uwielbiam miętową mrożoną. zielona kawa - przepyszna.
    Życzę miłych chwil w stolicy.
    Polecam spacer po Starym Mokotowie - urocze miejsce staro warszawskie, zielone i ciche. Park Morskie Oko, Pałacyk Szustra obok fajna knajpka "Re generacja" -tzw kultowa
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Nela3 września 2010 21:51

    Zapraszam do zabawy w "Lubię":)

    OdpowiedzUsuń
  17. Rita13 września 2010 11:06

    ale fajnie..:) gratuluję! mam nadzieję, że było super:)
    pozdrawiam
    J.
    ps. przepiękne hortensje!

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)