![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBmpt6gHzfMBvZAS5VN7e1l_W52m882v4d5LwV2cItLX4_1dbPgO-ClfcBP6vtQ752fBu9kVt79ys4boDRRD-LwH3aZsayYdZ8Mf2lAdrhPbpOB8-W0Q31WW6oX0R0z95539TRtgbiapU/s800/room.jpg)
Wczoraj wieczorem piekłam kardamonowe ciasteczka. Są superproste i bardzo smaczne. No i do tego wyglądają naprawdę efektownie. Osobiście lubię tworzyć do tego co upiekę etykietki. Ciastka są bardzo dobrym materiałem do pakowania, więc staram się zawsze wręczać je w taki sposób, żeby były specyficzne i kojarzone ze mną.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0Ec3uLt8q7j6E1QbVDNB_omKEL33JDY0nVJfPYeKfqKzXF8vz7I2S2_AUSXJP9H4_aAQgz_SSUiUK9OtxWHKNk9ePWRKzGmRKUs72HTVWMLrvuEz-qbBSbPootYjA7TAgJSHpSueFTU8/s800/room1.jpg)
Etykietki robię zawsze w mniej więcej podobnym stylu, ściągnęłam sobie z internetu czcionkę przypominającą literki pisane na maszynie, drukuję etykietkę na brązowej kopercie, wycinam i ramkę rysuję czarnym pisakiem. Wydaje mi się, że najprostsze rozwiązania są najlepsze - jak to ktoś powiedział "proste rozwiązania są najlepsze na trudne problemy" - i staram się je stosować.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbTC5Hi_Ai7eMp_OLNAgHQZn5XgY0_Um-xXX7n8gnVY3mmD5Guq2IpTTyUMIXnv0OG16FyogHH9pFLGfxxNkWxa3rOWK2cmQgJ50i4ZnabwzcsUC8fbOv_BC1IlImPZlyrJ78-V_Gb8cY/s800/muesli.jpg)
Pozdrawiam Was jesiennie,
Agnieszka
Bardzo fajny pomysł z metkami, prosty i bezpretensjonalny, a elegancki :)) Ładną kolorystykę masz w pokoju przy biurku, taką jesienną :))
OdpowiedzUsuńProstota jest ponadczasowa i elegancka,Twoje metki tylko to potwierdzają :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają baaardzo apetycznie,dostać taki prezent to dopiero rarytas.
Pozdrawiam ciepło.
Uwielbiam Twoją elegancką prostotę!
OdpowiedzUsuńporanne promienie słońca - a co to takiego??? jak ja wstaję o 6 rano ciemność za oknem panuje wielka :( a kuchenna witryna super :) no i ciasteczka z metką... rewelacujne- proste i eleganckie
OdpowiedzUsuńO mnie też słońce dzisiaj nie przywitało, tylko "egipskie" ciemności...
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę o przepis na te ciacha. Kardamonu u mnie pod dostatkiem, ponieważ zakupiłam do gulaszu. Jadłam tak doprawione mięso w Grecji i oszalałam na jego punkcie.
A na mikser nawet nie patrzę, ponieważ moje zazdrosne spojrzenie może coś w nim naruszyć. Ja ciągle męczę się z moim starym Zelmerem, ale jego dni są policzone!
Ściskam Cię!
Ciasteczka wyglądają pysznie i opakowanie róznież efektownie się prezentuje, ja też lubie proste rozwiązania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na nieco inne słodkości:)
Miłego dnia!
Piękniusie zdjęcia!Etykietki są piękne!
OdpowiedzUsuńA zdjęcie ciasteczek mistrzowskie!
Pozdrowionka
Świetny pomysł z etykietami! Ja też jestem chętna na przepis!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
piękne etykiety
OdpowiedzUsuńMegaapetyczne te ciacha, a etykietki bardzo pomysłowe
OdpowiedzUsuńEtykietki są super:) A na mikser też bym się przyczaiła:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A mnie dziś przywitał różowy wschód słońca :) Ale niestety potem niebo pokryły chmurki. Świetny pomysł na pakowanie ciasteczek!
OdpowiedzUsuńMmmm... Wszystko wygląda pięknie i smakowicie! Pozdrawiam! :) Aga
OdpowiedzUsuń