3 lip 2011

chcę działać!

Wróciliśmy znad morza pełni energii i dobrych myśli. Naładowaliśmy baterie, a tym komórkowym daliśmy odpocząć. Kilka dni, a jaki efekt! Dziękuję bardzo za wszelkie słoneczne życzenia - pogoda była bardzo zmienna, ale pozwalała mi spędzać czas na plaży na przytulnej pufie, a J. pływał na desce. Warto zaliczyć choć kilkudniowy wyjazd, bo człowiek od razu patrzy na świat przychylniejszym okiem.
Dziś upiekłam przepyszne ciasteczka z orkiszowej mąki razowej z czekoladowymi kuleczkami. Ciastka są bardzo fajne, mają trochę ekologiczny charakter (mąka eko), są trochę wykwintne (smak niesamowity), ale też takie dość... proste (przygotowanie). Dla mnie to połączenie smakuje idealnie i nie mogę oderwać się od sięgania po kolejne i kolejne ciasteczko...



Przepis znalazłam na blogu 'Moje Wypieki' i zmodyfikowałam w taki sposób, aby było mi wygodnie je robić.

Do przygotowania ok 40szt potrzebne będą:
3 szklanki mąki orkiszowej razowej (kupić można w sklepie Organic)
1 szklanka ciemnego brązowego cukru muscovado
1 łyżeczka sody
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
2 jajka
225g miękkiego masła
200g chocolate chips (kupić można w sklepie Kuchnie Świata)

W misce wymieszać należy wszystkie składniki oprócz czekoladowych kuleczek. Ciasto zagniatamy tak długo, aż powstanie jednolita kolorystycznie masa. Wgniatamy w nie czekoladę i odstawiamy do lodówki na przynajmniej godzinę. Po schłodzeniu formujemy w dłoniach kulki wielkości włoskiego orzecha, spłaszczamy i układamy niezbyt blisko siebie na blaszce. Pieczemy 15min w 175*C, pozostawiamy do zupełnego ostygnięcia.



Stwierdzam ostatnio, że ciasteczka to moja ulubiona forma kuchennego działania. Są smaczne, wygodne do przygotowania i jedzenia, a do tego urocze i przyjemnie jest nimi kogoś obdarować. Dlatego na pewno wkrótce wypróbuję kolejny przepis.



A co do działania - robimy porządek w Tajemniczym. Najchętniej zrobiłabym już wszystko, od razu, na raz. Jestem z tym trochę w gorącej wodzie kąpana, ale chciałabym już żeby było tam tak idealnie, sielankowo, po naszemu... A brak widocznych efektów "na już" strasznie mnie demotywuje i smuci - jestem trochę zmęczona i zrezygnowana. A bardzo tego u siebie nie lubię... Wiem, że nie można mieć wszystkiego od razu, ale jak tu nie chcieć, kiedy to coś, do czego się dąży jest ważne? Jeśli nie najważniejsze?

Pozdrawiam Was serdecznie,
Agnieszka.

EDIT: POMOCY! Czym najłatwiej usunąć 2 warstwy prawdopodobnie olejnej farby z drewna? Chcę spróbować coś odnowić, ale najpierw muszę to oczyścić. I jaką farbę do późniejszego malowania polecacie?

10 komentarzy:

  1. ciasteczka wyglądają niezwykle apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie, że odpoczynek się udał :)
    ciasteczka apetycznie wyglądają
    a co do farby- ja zawsze usuwam opalarką, a potem szlifuję papierem ściernym
    chemikaliów nie używam, bo nie mam gdzie tego zrobić, a wiadomo, że w domu, przy dzieciakach nie będę smrodziła :)
    pozdrawiam serdecznie i pokaż efekty odnawiania

    OdpowiedzUsuń
  3. na poczatku myslałam, że to co trzymaszw reku to bursztyn :) a to ciasteczko !
    farbe najlepiej usunąć opalarką

    OdpowiedzUsuń
  4. ciasteczka wyglądają pysznie. Jak już będę mieć w końcu piekarnik, to na pewno wypróbuję Twój przepis!

    a póki co zapraszam na candy u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne ciasteczka i pewnie smaczne :)
    A drewno najlepiej oczyścić opalarką właśnie.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam ciasteczka, a te wyglądają przepysznie i zdrowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciasteczka wygladają znakomicie, w sklepie można dostać taki specjalny preparat do starych farb malujesz a po 15 min, stara farba zaczyna pekac i odłazić, jednak w moim przypadku to nie poskutkowało, zadzialała tylko opalarka i ręczne szlifowanie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. potwierdzam metodę z opalarką, my też tak właśnie działamy ze starą farbą olejną;
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ciasteczka wyglądają pysznie :) może i ja się zabiorę za ten przepis :)
    Z farbą olejna nie pomogę bo pojęcia nie mam na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  10. ciasteczka upieczone, u mnie:

    http://craftomanie.blogspot.com/2011/08/uwielbiam.html

    OdpowiedzUsuń