13 sty 2010

tęsknię...

Nadal za wiosną. Męczy mnie już brak słońca, brak takiej niewymuszonej, codziennej radości. Zwykła tęsknota za światłem. Nie mogę urządzać sobie balkonowych sesji z pięknymi przedmiotami w roli głównej.
Z jednej strony chciałabym już widzieć, że świat powoli ubiera się w zieleń, że zaczyna pachnieć mokra, rozmarzająca ziemia... W domu ustawiam rośliny cebulowe, które przypominają o tym jakże miłym czasie.
A z drugiej strony tworzę mroźne kompozycje, i rozkoszuję się widokiem szkła, które wygląda jak zmrożone krople.
Przypomina mi się jedno słowo, które kojarzy mi się z takimi odczuciami - dysonans.
Odczuwam dysonans związany z potrzebą wszechogarniającego ciepełka, a z drugiej strony lubię pozmrażane, jakby lodowe kawałki szkła...
Ostatnio mój przyjaciel powiedział stroskany: Kobiety są zmienne. Ale Ty jesteś mistrzynią.

Chyba miał rację.





12 komentarzy:

  1. Piekne rzeczy. Ja mimo wszystko chce juz wiosny, swiatla slonecznego i przyrody budzacej sie do zycia...
    Pozdrowienia i usciski,

    e.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa kompozycja. Bardzo podoba mi się klatka.
    Ja również tęsknię do wiosny, do zielonych pąków na drzewach i ciepłych promieni słońca. I tak jak ty pocieszam się kwiatuszkami, które tak bardzo kontrastują z tym co za oknem...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia :D.
    Ja za zimą też średnio przepadam,ale ta w tym roku jest wyjątkowo piękna-taka jaką pamiętam z dzieciństwa:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zimę uwielbiam ze wzgledu na piekne krajobrazy, ale chociażby nawet dlatego, że lubię ubierać się na cebulkę. Jednak chcę tym razem już wiosny.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne zdjęcia!Pięknie wygląda klatka z tymi ,,kryształowymi,,bombkami !
    Ja też tęsknię!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, słońca, światła - normalnie modlitwa o wiosnę...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe fotografie, klatka boska i te kule naprawdę wygladają jakby zamrożone.
    Zapraszam po wyróżnienie ( 2 posty w dal :-)
    Słoneczka życzę

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam:-) Ja przyznam, że też tęsknię...ale za jesienią...Dziwna jestem może trochę;-) Bo wszyscy jednak za wiosną tęsknią... ale uwielbiam słoneczną polską złotą jesień, mega kolorowe liście na drzewach i te w których można brodzić po kostki...Przedwiośnia nie lubię...tego mocnego wiatru, roztopów i gołych gałęzi...Najlepiej od razu maj:) O, tak, do tego to i ja tęsknię:-))))
    Prześliczna klatka i zdjęcia. Świetne! I ciesze się bardzo, że jednak przerwy w pisaniu do nas nie robisz:-)
    Łeb do góry!:-)))
    Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mozna kochac calkiem skrajne rzeczy. jak i miec calkiem skrajne emocje. Ja tez zdcydowanie do TYCH naleze. ..............Oby do wiosny !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Im tęsknota będzie większa...tym radość urośnie w siłe. Odżyjesz w promieniach wiosennego słońca!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam podobne odczucia, o czym niedawno pisałam u siebie, chociaż bardziej skłaniam się ku tęsknocie za ciepłymi dniami, pełnymi światła i słońca. Zima ma swoje uroki ale dla mnie kończą się one wraz ze Świętami i Sylwestrem. Od 01.01 każdego roku mogłoby już robić się ciepło ;)
    Pozdrawiam więc ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. witaj,trafiłam dzis na twój blog ,więc zaczynam "podróż"po twoim świecie,klatki cudowne,pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń