12 wrz 2012

czarno na białym.

Współpraca z IKEĄ układa się wspaniale. Szwedzki design wkrada się do naszego domu coraz śmielej, a ja nie mogę oderwać się od komponowania kolejnych aranżacji. Z założenia mieszkanie będzie dość monochromatyczne - biel przeplatać się będzie z czernią, szarością i drewnianymi akcentami. Nie wyobrażam sobie urządzania wnętrz bez poduch, pledów, pościeli...





Jako że w tym roku, IKEA ogłosiła nadchodzący sezon sezonem, w którym bez tekstyliów po prostu nie da się żyć (z czym osobiście zgadzam się w 100%, i to nie tylko na najbliższy rok), organizujemy razem konkurs. Ja zadaję Wam pytanie:

Wyobraź sobie, że otrzymujesz pokój, w którym są tylko same meble (np. regał, sofa, fotel,, łóżko, szafa, stolik, itp.) oraz oświetlenie, ale w ogóle nie ma w nim tekstyliów. Jakimi tekstyliami IKEA go urządzisz, by czuć się w nim dobrze?

Na Wasze odpowiedzi czekam w komentarzach do 19.09.2012 do godziny 24:00. Zwycięzca otrzyma ode mnie piękną, ekologiczną torbę z materiału pochodzącego z nowej kolekcji IKEI, oraz bon o wartości 100zł do wydania na co tylko się chce w sklepie. Jest już tyle pięknych rzeczy, że ja najchętniej obrabowałabym bank i urzadziła CAŁE mieszkanie meblami i dodatkami pochodzącymi własnie z IKEI.
Macie głowy pełne pomysłów? No to czekam na odpowiedzi, bardzo jestem ciekawa jakie ikeowe tekstylia wpadły Wam w oko.





U nas zagościł już pled GURLI, cudowna poducha STOCKHOLM (myślę o drugiej!) i poduchy, które uszyła moja Mama - idealnie takie jakie chciałam, z materiału SOFIA.
Pozdrawiam serdecznie i już nie mogę doczekać się Waszych komentarzy.
Buziaki ogromne,
Agnieszka.

16 komentarzy:

  1. Zgłaszam się:)


    Wybrałam sofę i fotel z serii EKTORP w pokryciu BLEKINGE w białym kolorze,jednak skusiłabym się także na zakup dodatkowego pokrycia SVANBY w kolorze beżowym.Obok sofy postawiłabym wiklinową szarą skrzynię BYHOLMA,która służyłaby w moim pokoju jako podręczny stolik na ulubioną książkę,czasopismo,czy kawę.Na pewno nie zabrakło by na niej także sezonowych dekoracji tj.wazon SOCKERÄRT przewiązany turkusową wstążeczką z szyldem wykonanym przez http://aqratnie.blogspot.com/ (to nie jest reklama z góry zaznaczam,ale nie wyobrażam sobie inaczej)z orzeźwiająco pachnącymi piwoniami,metalowa korona z puchatym różowym wrzosem czy białe dynie Baby Boo .Dodatkowo chowałabym do jej środka swoje ulubione czasopisma. Na sofie i fotelu ułożyłabym poduchy z serii URSULA w kolorze beżowym z rami,która do złudzenia przypomina len.Nie byłabym sobą gdybym czegoś nie przerobiła po swojemu,dlatego też poduchy ozdobiłabym grafiką taką samą jak roletę.Roletę wybrałam białą z serii EMMIE do tego beżowe zasłony-boki LENDA.Na parapecie zamieszkałyby białe ramki KVILL,różnej wielkości białe świeczniki ARYD z turkusowymi bryłowymi świecami FLORERA FIN oraz lampion BORRBY,którego światło umilałoby zbliżające się zimowe wieczory.A jak zima to nie obyłoby się bez pledu.Jako zmarzluch wybrałam pled URSULA w piękne warkocze do złudzenia przypominające te ze swetrów,jakie robiły nasze babcie i mamy na drutach.Na podłogę wybrałam dywan z długim włosiem ABORG w kolorze naturalnym,jednak już wiem,że na pewno bym go przycięła na mały chodniczek,jako alergik nie jestem zwolenniczką dużych dywanów.Z resztą szkoda zasłaniać drewnianą podłogę.Przy fotelu postawiłabym podłogową lampę ÅRSTID,natomiast na ścianie zawisłyby obrazki BISPGÅRDEN,które nadałyby pomieszczeniu iście romantycznego charakteru.Co prawda miało być tylko o IKEI,ale tak się nie da tak więc w swoim pokoju widzę także starą drewnianą dwudrzwiową szafę kupioną okazyjnie gdzieś na targu staroci,która została odnowiona i przemalowana na biały kolor.Widzę także stolik np.LIATORP pod którym zamieszkałby pudła KVARNVIK z pokrywką, skrywałby moje przydasie.No i można się wprowadzać.

    A tutaj zobrazowana moja wizja http://madlinka1989.blogspot.com/2012/09/romantic-style-witch-ikea.html

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. ihihihihihii a mnie sowy rozłożyły na łopatki !!!! są bossskie !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. dawno nie byłam, pięknie, podziwiam zdjęcia i zmykam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna lampa i świece wyglądają przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A więc szary, czarny plus ciepły odcień drewna? Fajnie kombinujesz :) Twoje aranżacje wyróżniają się oszczędną kolorystyką, starannie dobranymi detalami i taką kobiecą subtelnością.

    No masz rację, bez tekstyliów się nie da! Mówię to jako domator i tkacz artystyczny z dyplomem :)
    Ikea ma świetne wzornictwo. Ich tkaniny kupuję od kilku lat. Najbardziej lubię ich "surową" bawełnę. Czego ja z niej nie robiłem, mówię Ci!

    Swój pokój wyposażyłbym w panele okienne Anno Stra. Osłaniają przed słońcem jednocześnie nie zabierają cennego światła. Nie lubię dywanów ale na jeden, ten tkany na płasko, w nieco ludowym klimacie mógłbym się skusić (Kattrup). Gdy ktoś wiedzie bujne życie towarzyskie, zawsze musi dysponować arsenałem poduch. Sprawdzają się, gdy na kanapie brak już miejsca. Te z serii Natvide są w różnych kolorach i wzorach, to właśnie podoba mi się najbardziej. Można je zestawiać spontanicznie a efekt zawsze będzie bardzo plastyczny. I o to właśnie mi chodzi.
    Do takiego miksu faktur i wzorów wybrałabym kilka gładkich pledów, w kolorze brązu (Henrika)i czerwoną narzutę Indira. Jeszcze tylko lekka kołdra MYSA STRÅ i pościel ALVINE STRÅ i mój męski pokój nabiera domowej przytulności.

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie, podobnie jak u Ciebie królują biele, czernie przełamane kolorem drewna - to jest dla mnie idealny zestaw, który spełnia dwie funkcje: pierwsza to taka, że takie kolory mnie uspokajają i relaksują a druga to taka, że są idealną bazą na "zachcianki-fazy" kolorystyczne w różnych okresach roku.
    w moich wnętrzach są już tkaniny z serii "Saralisa" i "Sofia" a na sofie leżakują poduchy Stockholm [miłość od pierwszego wejrzenia].
    spodobała mi się tkanina "Eivor Leva" więc powędrowałaby jako poszewka na poduchę a podczas spotkania z przyjaciółmi poprosiłabym ich o pomalowanie flamastrami do materiałów tkanin "Tidny" lub "Julita"
    w oknie zawisłyby pewnie zasłony "Lappljung", które fajnie współgrałyby z dywanem z tej samej serii "Lappljung Ruta"

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne akcenty! A ta lampa podłogowa - marzenie! Uśmiecham się czytając powyższe, gdyż u mnie w mieszkaniu królują również biel, czerń, szarość i drewno :) I to wszystko niemal z Ikei! A to z tego powodu, że uwielbiam białe skandynawskie wnętrza z mocnymi kontrastowymi akcentami i geometrycznymi formami. Gdybym miała urządzać pokój, na podłodze na pewno by się znalazł dywan Ikea Stockholm Rand, na białej sofie znalazły by się poduszki w pięknych poszewkach Ritva, wykonanych w 100% z bawełny oraz poszewki uszyte z tkaniny Sofia w czarno-białe paski, a w oknach powiesiłabym klasyczne bawełniane zasłonki Lenda. Może nie ma w tym szału, ale w takich wnętrzach czuję się najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prosto a ciepło,prosto a przytulnie,prosto a lubię tu być-nominuję ulubiony blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Spróbuję swoich sił u Ciebie.

    Czasem mam ochotę na mieszkanie romantyczne, a czasem chciałabym , żeby było ono surowe. Ale tylko z pozoru. Bo gdy człowiek otuli się kręgiem światła i miękką pościelą, od razu robi się przytulnie. Stonowane barwy tekstyliów dają poczucie spokoju i odprężenia. To tekstylia tworzą charakter wnętrza i sprawiają, ze staje się ono przyjazne. To tekstylia ostatecznie decydują o atmosferze, ale meble nie mogą być banalne, dlatego wybrałam komodę Fjell i oczywiście lampę Hektar, a do niego łóżko Lillesand.



    Początkiem tej sypialni był dywan z geometrycznym wzorem w kolorze musztardowym Alvine Ruta. Dołożyłam do niego zasłony z szarawymi paskami Estrid, i białą roletę Emmie. Skromna szara pościel Gaspa, a na niej kilka poduszek w różniaste wzory: Birgit, Karlstad, Lappljung Ruta. No i koc znowu z fajną grafiką w odcieniach szarości.Henny.Żeby nudno się nie zrobiło na dwóch poduszkach mamy kroplę koloru czerwonego, a akcentem w tym pokoju jest czerwony nocny stolik Hemnes.

    A tu zrobiłam dla Ciebie wizualkę z linkami:
    http://wietrzneprzemeblowania.blogspot.com/2012/09/dla-agutek.html
    Dzięki za wyzwanie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Agutku, jak pięknie u Ciebie! Pierwsze zdjęcie jest fantastyczne! Już nie wspominając o sowach, które wywołują od razu szeroki uśmiech na mojej twarzy. Widać, że należysz do osób, które ciągle coś tworzą, myślą! Od dłuższego czasu zaglądam tu dość często i zachwycam się Twoimi aranżacjami.

    Z wielkim zapałem podeszłam do konkursu Ikea. W moim pokoju dziennym po pierwsze wymieniłabym pokrycie na kanapie lycksele lovas na pokrycie HENAN o kolorze BEŻOWYM. Co prawda obawiam się, że mogłoby nie być do końca funkcjonalne i szybko się pobrudzić, ale pięknie komponowałoby się z dwiema poduszkami IKEA STOCKHOLM o czarno-białym kolorze oraz z czarną poduszką VILMIE PARLA. Z uwagi na to, że jestem molem książkowym i najwygodniejszym miejscem jak dla mnie do czytania jest kanapa, koniecznie na niej musiałby znaleźć się pled, którym mogłabym się otulić. Wybrałam beżowy pled URSULA. Odpowiada mi wzór, który się na nim znajduje, przypomina mi mój ulubiony sweter i mam od razu ochotę okryć się nim. Okna, natomiast zasłoniłabym zasłonami MALIN FIGUR. Swój stary dywan wymieniłabym na beżowy dywan GASER. Myślę, że wspaniale kontrastowałby z ciemnymi panelami, które mam. W pokoju znajduje się mały drewniany stół dla dwóch osób, który przykryłabym obrusem uszytym z tkaniny MALIN STEN, natomiast na dwa czarne krzesła, których używam do siedzenia przy nim, założyłabym szare poduszki JUSTINA. Nieopodal mojej kanapy znajdują się dwa ratanowe stołki alscola, na których nie mogłoby zabraknąć poduszki MALIN FIGUR, która świetnie współgrałaby z zasłonami, jak i obrusem na stole oraz drugiej poduszki z poszewką uszytą z tkaniny SOFIA. Na koniec pozwoliłabym sobie na odrobinę szaleństwa! W nowym katalogu, jak i w sklepie Ikea zauważyłam wspaniały pomysł na zmianę mebli, bez potrzeby ich malowania, czy wyrzucania. Owinęłabym swoją komodę tkaniną IKEA STOCKHOLM BLAD o kolorze beżowym. Myślę, że stanowiłaby wyraźny kontrast dla mojej kanapy i wspaniale komponowała się z dywanem i pozostałymi dodatkami z serii MALIN. W mojej aranżacji w większości dominują style IKEA STOCKHOLM i MALIN, nie mogłam się zdecydować na jeden, dlatego połączyłam dwa. W IKEA STOCKHOLM imponuje mi prostota stylu i wykorzystanie dwóch kontrastowych kolorów białego i czarnego, natomiast seria MALIN to połączenie moich ulubionych pastelowych kolorów. Według mnie są bardzo ciekawą propozycją zaproponowaną w najnowszym katalogu.

    A tutaj linki:
    Kanapa z pokryciem: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S09840088/#/S39849191
    Poduszki: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30103233/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40174890/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70224898/
    Tkanina na poduszkę: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20160035/#/90160027
    Zasłony: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00221582/
    Pled: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80200694/#/80200694
    Tkanina na obrus: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80224968/
    Poduszki na krzesła: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70174997/#/60175006
    Tkanina na pokrycie komody: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80154197/#/60154198

    Pozdrawiam,
    Atka

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy na Twoim blogu przeczytałam o konkursie IKEA uśmiechnęłam się od ucha do ucha. Nie muszę sobie wyobrażać pokoju, w którym brakuje tekstyliów, i który trzeba urządzić, bo ... swój pokój właśnie tak urządziłam - jak tło do wprowadzania zmian:)Z natury jestem osobą dosyć niezdecydowaną, więc ciężko mi wybrać tylko jedno rozwiązanie, ale na szczęście w tekstyliach najlepsze jest to, że można je dowolnie zestawiać i zmieniać kiedy tylko dusza zapragnie, wyczarowując za każdym razem inne wnętrze. Nie wymaga to wcale wielkiego wysiłku, ani wielkich pieniędzy:)

    Lubię naturalne, stonowane barwy, kolory ziemi - ściany w moim pokoju są w kolorze rozbielonego kakao. W centralnym punkcie znajduje się sofa MÅNSTAD w ciemnobeżowym pokryciu. Do tego proste meble z serii BILLY w okleinie brzozowej. Stół i krzesła przyjechały z mojego rodzinnego domu, nie pasowały do całości, stół pomalowałam na biało, a krzesła dostały pokrowce. Uszyła je moja mama. Chciałam aby materiał miękko się układał i nie gniótł, nie mogłam znaleźć odpowiedniego na metry, ale moje oczekiwania w 100% spełniła narzuta INDIRA, kiedyś kremowa, obecnie dostępna w bieli:)
    Nie przepadam za zasłonami, lubię dobrze widzieć swoje okna, więc wybrałam rolety, w tej chwili mam beżowe, ale równie chętnie kupiłabym białe, np. EMMIE.
    Z dywanów IKEA, mój najbardziej przypomina mi GÅSER w kolorze beżowym, fajny do chodzenia na bosaka i dobry do wyciszenia skrzypiących klepek mojego staruteńkiego parkietu:)
    Teraz w moim pokoju króluje kolorystyka podobna do Twojej - kanapa ubrana w czerń i biel graficznych wzorów tkaniny SARALISA. Stół dodatkowo w podkładki SNÅR. Mam też dwie poduchy, których pokryć nie zmieniam, zawsze spowite w beżową LENDĘ, pasują do wszystkiego.
    Z nowych tekstyliów proponowanych przez IKEA wybrałam EMMIE ROS, w te chwili kilka metrów czeka u mamy, aż zmieni je w trzy kanapowe poduchy. Tkanina podoba mi się bo jest bardzo kobieca, romantyczna, poza tym powinna dobrze współgrać z jesiennymi wrzosami:) Z tego materiału powstaną też bieżniki na stół bo nie znalazłam takich, które by mi się bardziej podobały. Na długie jesienne wieczory marzy mi jeszcze się pled IKEA STOCKHOLM:)
    Ale to kolory, które będą obowiązywać tylko do grudnia, wraz z pierwszym śniegiem otulę pokój czerwienią - poduchy z czerwonej LENDY z patchworkową wstawką z bieżnika w świąteczny deseń - z wszystkiego można uszyć poduszkę:)
    Mam jeszcze zestaw w kolorze zielonym, w sam raz na wiosnę, ale kto wie, może w tym roku, kiedy IKEA przedstawi wiosenną kolekcję, skuszę się na coś nowego...

    1. SOFA http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40223112/?query=M%C3%85NSTAD#/50198975
    2. NARZUTA (pokrowce na krzesła) http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80191755/
    3. ROLETY http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90219018/
    4. DYWAN http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60191346/T
    5. Tkanina SARALISA http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30153973/
    6. PODKŁADKI http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40110011/
    7. Tkanina LENDA http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10120634/
    8. Tkanina EMMIE ROS http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50217912/
    9. PLED http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10103314/

    Nie mam bloga więc pozwolę sobie podesłać kilka zdjęć mailem na dowód, że zabawa z tekstyliami jest dla każdego:)

    Pozdrawiam,
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Opowiem Wam o tekstyliach do mojej łazienki, bo nigdy nie jest ona umeblowana w pełni. Bo to ręcznik nagle się przyda gdzieś indziej, bo ogródkowy namiot Indian bez niego nie wyjdzie. Czy mata spod prysznica w kuchni nagle się znajduje, bo Księżniczka z myciem naczyń na ziemi wojuje. Dlatego o przydatne elementy łazienkę należy uzupełnić, w IKEI jej braki wypełnić.

    Na początek zacznę od ręczników - tych w mojej łazience powinno być bez liku. Kąpielowe z serii FRAJEN na półce by leżały, niziutko położonej tak by dzieci dobrze je widziały. Kolory by miały różne, jak kwiaty na łące są bujne. Jeden różowy, drugi czerwony, znalazłby się także czarny oraz fioletowy. A każdy z domowników doskonale by wiedział który kolor jest czyi, według preferencji - nikomu nic się nie pomyli. Do rąk natomiast byłyby te kolorowe - jaskrawe i pastelowe. BANDSJON - bo dobrze brud ukrywa, a jego frotte struktura szybko wysycha.

    Zasłona prysznicowa musi być także kolorowa, bo w ten sposób przekazuje wszystkich domowników słowa. Każdy do łazienki chce wrzucić swe trzy grosze, Mały woła "Czy mogę na półce postawić samochodzik? Proszę !!". Za to Księżniczka z łazienki parking dla rowerka robi i zadowolone miny przy tym stroi. A SANGRUND zasłona wiele rzeczy do przekazania sobie zawiera, dlatego nad brodzikiem ją zawieszam.

    Dywanik łazienkowy nie może być biały, więc decyduję się na RAMSKAR w kolorze ciemnoszarym. Przełamie trochę tę ferie kolorów i różnorodnych na innych tekstyliach wzorów. To samo tyczy się wiszących w oknie rolet delikatnych, tym razem bardzo jasnych, bo białych. EMMIE Naszą prywatność będzie chronić i przed nachalnym słońcem łazienkę bronić.

    Koloru w moich tekstyliach łazienkowych jest dużo i może jakąś perfekcyjną koncepcję burzą. Ale tu czujemy się całkiem dobrze i przyjemnie - w kolorach cały dom urządziłabym najchętniej ! :-)

    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00159207/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60159209/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30159197/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90159203/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00190873/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70213442/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30203322/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90219018/

    OdpowiedzUsuń
  14. Najbardziej lubię jasne i przytulne wnętrza. To pierwsze gwarantuje mi duża ilość bieli i przestronne okna ubrane w delikatne zasłony ALVINE SPETS. Już wyobrażam sobie jak w leniwy wiosenny poranek, gdy słońce wkrada się do mojej sypialni, one delikatnie falują muskane lekkim wiatrem jak tańczący w powietrzu motyl bielinek :) By dodać mojemu wnętrzu przytulności, i sprawić by ostre słońce nie budziło bezlitośnie w upalne dni, dołożyłabym jeszcze piękne fioletowe zasłony WERNA. Na białe duże łóżko (koniecznie z uroczym metalowym zagłówkiem!) położyłabym liliowo-białą wersję pościeli LYCKOAX,którą przykryłabym mięciutkim kocem OFELIA, o fakturze przywodzącej mi na myśl moją ulubioną bitą śmietanę (robi się smakowicie :)). Na wierzch dorzuciłabym jeszcze kilka fioletowych poduszek GÄSPA i (moim zdaniem) najpiękniejszą poduszkę na świecie - OFELIA BLAD. Jej potrójna faktura jest niesamowita :)Na moim łóżku nie może oczywiście zabraknąć wałka EMMIE RUND, który będzie chronić mój kark podczas długich wieczorów przy książce :) Chyba najważniejszym elementem w mojej sypialni jest dywan (koniecznie biały i z długim włosiem), który sprawi, że piękny sen nie odpłynie w niepamięć wraz z momentem, gdy moja goła stopa zetknie się z lodowatą podłogą (brr.. na samą myśl przeszedł mnie dreszcz :() Moim absolutnym faworytem jest dywan HAMPEN, wygląda na ideał pierwszej rzeczy z jaką zetkną się moje stopy każdego ranka :)
    W mojej sypialni nie może zabraknąć fotela przykrytego wełnianym kocem BIRGIT STRÅ, na którym znalazłyby miejsce jeszcze jedna fioletowa GÄSPA i poduszka w lekko indyjskim stylu, ale we wciąż pasującej kolorystyce - NÄTVIDE z różowy wzorem. Koło fotela powinna oczywiście stać wysoka lampa, a cały kącik do czytania ogrodzony musi być leciutkim parawanem EKNE.

    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60131593/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10190288/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80137933/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70206045/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80070763/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00217448/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00241839/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80230455/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30122552/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60208436/
    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80193066/

    Pozdrawiam Mysia

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak przystało na mnie będzie po studencku. :) Wiadomo , że wielu studentów mieszkania wynajmuje. I bardzo często w pokojach mamy właśnie podstawowe umeblowanie :) I mamy się z czego cieszyć, kiedy choć trochę nam się podoba. Zazwyczaj jest to zbieranina niepotrzebnych nikomu mebli, byleby student przysłowiowo miał się na czym wyspać. No i wtedy przychodzą nam z pomocą materiały ! Dokładnie takie jakie lubimy. Nie dość , że pełnią funkcję dekoracyjną, i sprawiają , że tworzymy sobie kawałek własnego miejsca, to jeszcze nie musimy się obawiać , że zniszczymy zastane meble, bo co najwyżej zniszczeniu ulegną nasze materiały. Na a kiedy przychodzi przeprowadzka wkładamy je wszystkie do kartonu, i zabieramy w kolejne miejsce. Ot, tacy jesteśmy współcześni nomandowie :)
    Ale do rzeczy. Co wykorzystam ?
    Zamiast sofy w pokoju mamy kilka ułożonych piętrowo materacy. Bo każda miejscówka do spania się liczy. Każdyjest obszyty innym materiałem : Mamy DITTE czarny, BRITTEN NUMMER pośrodku i znowu czarny DIITE – ten na samej górze będzie doskonałym tłem do moich poduch – najmodniejsza w tym sezonie LAPPLJUNG RUTA, IKEA STOCKHOLM i kilka poduszek IRMA obszytych białym i czarnym DITTE ach no i jeszcze jedna. Z białego i czarnego DITTE Powstanie biała poszewka z czarnym plusem na środku :) Całość dopełni ukochany pled EIVOR.
    Pod nóżkami będzie nas grzał dywan GÅSER ( w razie czego będziemy też mieli gdzie przenocować kolejną dwójkę osób :D )
    Nie zapomnijmy , że student to jeszcze torchę dziecko , więc w przypadku pościeli stawiam na BARNSLIG ULVEN ;)
    Jak na studentów przystało mamy sporo miejsc leżących. Pora na te siedzące :) Wiadomo , że Pizza najlepiej smakuje kiedy paczka przyjaciół zasiada na podłodze. Ale żeby było nieco wygodniej położymy kilka poduch KARLSTAD – i żeby każdy z przyjaciół czuł się doceniony trochę poszyjemy poszewek :
    BENZY SKEPP dla przyjaciela żeglarza,
    CECILIA dla przyjaciółki co tak kocha kiwatki,
    TIDNY dla właścicielki- przyszłego architekta,
    JULITA dla zaprzyjaźnionego artysty.
    W oknie postawimy na LILL.
    Na półkę postawimy kilka materiałowych koszyków KOMPLEMENT, (nie zawsze można liczyć na pojemne szuflady ;) )
    Wiadomo jak to u studentów pranie w pralce już często się nie mieści więc wykorzystamy do tego torby SINGLA w trójkąciki , które dodatkowo ładnie ożywią nam wnętrze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. CUDOWNOŚCI!!
    CIOCIE KLCOEIz KIELC są zachwycone sowami i szara poduchą! sAME LUBIĄ WYGRZEBYWAĆ TAKIE RZECZY TU I TAM..:)
    A W SZCZEGÓLNOŚCI NA TARGACH STAROCI. zAPRASZAM,Y DO NAS NA FB!

    OdpowiedzUsuń