Ostatnio dotarło do mnie, że do pokoju małego T. chciałabym delikatnie wprowadzić jeszcze jeden kolor - miętowy. Zależy mi na lekko przybrudzonym odcieniu. Wyszukuję więc drobiazgi, które spełnią moje kolorystyczne oczekiwania.
Jednym z miętowych dodatków będzie plakat Michelle Carlslund "Let's Dance?" z internetowego sklepu Kapibara. Mam w sobie jakiś niewytłumaczalny sentyment do marynistycznych akcentów, a uroczy pirat tańczący ramię w ramię z niedźwiedziem po prostu mnie urzekł.
Wciąż zastanawiam się nad lampą. Póki co rozwiązanie wymyślone przez mojego J. zastępuje trudny wybór abażuru i zabawnie urozmaica widok gołej żarówki. Szczerze? Nie wiem czy ja bym na to wpadła, ale takie wyjście z sytuacji tak bardzo mi się spodobało, że dopóki nie wymyślę jaka lampa zawiśnie pod sufitem - tak zostanie.
Dziś w Poznaniu cały dzień świeci słońce. A jak tam w Waszych miastach? Mam nadzieję, że i dla Was nadchodząca Pani Zima jest dziś łaskawa.
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka.
U nas dziś też słonecznie. Wybraliśmy się z synkiem na spacer - nie było innej opcji :) (Mieliśmy przyjemność oglądać oszronioną trawę i lekko zamarznięte jezioro - chociaż chłodno, takie widoki są naprawdę piękne :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na lampę! ;) Nietypowy, ale zjawiskowy :) A prace Michelle Carlslund uwielbiam... :>
Pięknie się robi w pokoju T. ;)
Ściskam ciepło!
Ja nawet nie wiem jaka pogoda i co się dzieje za oknem, calutki dzień pakuję i pracuję...a zaraz na pocztę...już ciemno
OdpowiedzUsuńpompony na żarówce rewelacja! Zdolny J :) I mięta jak najbardziej tak -plakat jest uroczy
Agnieszka katujesz nas tak małą dawką zdjęć ;).
OdpowiedzUsuńAniu, za chwilę będziecie mieć mnie dość. ;)
UsuńU mnie też słońce!Od razu zabrałam się za porządki!zapraszam
OdpowiedzUsuńDo
Mnie!
http://szalenstwa-panny-matki.blogspot.com
We Wrocławiu było słonko cały dzień :) Plakat bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńRewelacja - od plakatu po całą resztę! Ale polecam zakryć czymś żarówkę - Maluszki lubią patrzeć do góry ;) U nas z braku laku zawisła zwykła papierowa "kulka" z Ikea... Jakieś 9 lat temu (a miało być na chwilę!) i tak je sobie regularnie zmieniam (jak się zakurzą), czasem coś na nich maluję, przyklejam, zawieszam... Ale najważniejsze, że żarówa schowana i nikogo nie razi w oczka;) Pozdrawiam! Agnieszka
OdpowiedzUsuńMiętowy będzie bardzo pasował ;) Ożywi całość. I będzie pogodniej moim zdaniem ;) A obrazek fajny ale ja wolę dla dziecka uśmiechnięte postacie :) Pozdrawiam serdecznie Aśka ;)
OdpowiedzUsuńJa kompletnie zwariowałam na punkcie koloru miętowego, mogłabym mieć wszystko w tym kolorze, ale na razie pokusiłam się tylko o dodatki w kuchni :)
OdpowiedzUsuńPiękne dodatki,a abażur jest świetny.
OdpowiedzUsuńściskam
Dodatki w kolorze miętowym będą idealne!
OdpowiedzUsuńZdolnych Rodziców ma T. :)))