...a nie dzieli."
Jesteśmy już w domu. Wszyscy razem i wciąż nie mogę się nadziwić, że jest tak... spokojnie? Normalnie? Błogo?
Maluch dużo śpi (jak to noworodek), sporo zajada (sukces! karmimy się piersią!) i niewiele płacze. J. jest z nami w domu i jest najwspanialszym Tatą jakiego mogłabym sobie wymarzyć. Figunia, jak na dorosłą już prawie suczkę przystało, dzielnie asystuje nam w karmieniu, przewijaniu i kąpieli. Dziś w nocy spała przy kołysce...
W domu dużo się zmieniło, ale nie ze względu na Potomka, a na prace, które przeprowadził J. - ramy drzwi pomalowane, powieszone półki na książki...
Krzesełko dostaliśmy od Stokke Polska. Dobrze znany TrippTrapp w kolorze Storm Grey (taaak, kocham szary!) z nakładką dla niemowlaka to strzał w 10. Maluch lubi w nim siedzieć, jest dobrze zabezpieczony (regulowane szelki), a my możemy usiąść razem do stołu. Dodatkowo idealnie pasuje do 6ciu szarych, szczebelkowych krzeseł, które dostałam od Rodziców na urodziny.
Jak podobają się Wam nasze szersze kadry?
Pozdrawiamy serdecznie,
Agnieszka, J., mały T. & Figa - czyli rodzinka w komplecie.