29 wrz 2009

o szyby deszcz dzwoni...

... deszcz dzwoni jesienny.

W Poznaniu pogoda iście podkocykowa. Najchętniej siedziałabym cały dzień otulona ciepłym kocem w odcieniu bakłażana i piła herbatę z syropem malinowym i plasterkiem cytryny. Mam kilka pomysłów na zdjęcia, ale potrzebuję do tego SŁOŃCA, a za oknem szaro. Nie lubię tak, kiedy chcę coś sfotografować a nie mogę, bo zdjęcia wychodzą w odcieniach szarości, są za ciemne i ponure. Toffi najlepiej wie, co dobre. Przesypia cały kolejny dzień i zdaje się być z tego powodu bardzo szczęśliwy.



Chce mi się pięknej, ciepłej, pachnącej jesieni! Wyciągnęłam kalosze. Chodzę po kałużach i złoszczę się, bo chcę żeby jeszcze trochę było ładnie...

PS. Czy ktoś widział gdzieś może brązowy materiał w różowe groszki albo naturalny len w delikatne, jaśniejsze prążki?

10 komentarzy:

  1. Raczej Cię to nie pocieszy ale we Wrocławiu pogoda taka sama :( może nawet gorsza bo nie pada ale wieje i mży - nawet po kałużach poskakać nie można ze złości. Piesy to czasem mają dobrze - też bym tak chciała - przynajmniej gdy za oknem tak jak teraz.

    W kwestii materiałów niestety nie pomogę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie pogoda bezdeszczowa na szczęście, ale podobnie jak we Wrocławiu wieje, bo to w sumie niadeleko... Mój piesiak był bardzo zdiwiony tak mocnego wiatru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do mnie deszcz właśnie dotarł, ale Biance pogoda jest obojętna żeby sobie dobrze pospać...
    Pozdrawiamy Was obie.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziś rano obudziły mnie krople deszczu uderzające o parapet... i wyjście z ciepłego łóżka przeciągałabym w nieskończoność gdyby nie Arno domagający się porannego spacerku... a jeszcze wczoraj cieszyłam się ze słońca i złotej polskiej jesieni... mam nadzieję, że wróci za kilka dni...

    nie zaglądałam do Ciebie kilka dni... i ominęły mnie tak piękne zdjęcia!!! poprzedni post - motyli jest WSPANIAŁY!!!! bardzo zdolne łapki ma Twoja Mama :))) motylki jak żywe :)) piękna kolekcja :))
    a na widok Twoich zdjęć to wpadłam w takie kompleksy, że długo będę musiała leczyć depresję!!! :)) a tak na poważnie, Agnieszko!! masz talent!!!!
    oj zazdroszczę!!!

    pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój pies też zaszył się dziś w łóżku - przespał cały dzień wtulony w kocyk. Tu, w Wa-wie, pogoda równie kiepska jak u Ciebie. A na niebie tzw. blacha, która skutecznie zniechęca nie tylko do fotografowania, ale w ogóle wychodzenie z domu.

    PS Śliczne zdjęcie

    OdpowiedzUsuń
  6. J też chcę taką piękną,słoneczną jesień.U nas leje dzisiaj od rana.
    Jak spotkam gdzieś takie materiały ,o które pytasz,to dam znać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. I na Mazwowszu zimno i deszczowo... brrrrrr. Na okrągło piję herbatę z imbirem i miodem, i wciąż mi zimno.
    Też szukam takich materiałów, choć kropek i pasków różnych mam od metra, że tak powiem :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Slodki śpioszek :))

    Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj to tak jak u mnie - deszczowo i zimno niestety, psiaczek mnie rozczulił - słodko wygląda

    Pozdrawiam jesiennie

    OdpowiedzUsuń
  10. :) no taka już jest ta nasz jesień. nie wiem jak dziś u Was, ale w Warszawie np. powróciło słońce (w sumie z krótkiej podróży) - szkoda tylko, że nie można tego jakoś wykorzystać. jedynie popatrzeć z okna pracowego budynku :(

    bardzo ładne ujęcie psa

    http://zaczarowaneszydelko.ofu.pl

    OdpowiedzUsuń